Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej, podczas sesji plenarnej w Parlamencie Europejskim zaapelował do państw członkowskich Unii Europejskiej, aby przyjęły w swoje progi 160 tysięcy uchodźców, którzy aktualnie przebywają w Grecji, we Włoszech i na Węgrzech.
Powiedzmy to naszym zaniepokojonym obywatelom. Tak długo jak będą toczyć się wojna w Syrii, jak długo będzie działać Państwo Islamskie ten napływ nie wygaśnie. Możemy budować mury, możemy się odgradzać. Ale proszę sobie wyobrazić, bez demagogii, gdyby to państwo byli w tej sytuacji, gdyby to państwa świat się zawalił, ten świat, który państwo znają, to nie ma takiej ceny, której by państwo nie zapłacili.
– powiedział Juncker do europarlamentarzystów.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Szef KE dodał, że dla uciekinierów z Bliskiego Wschodu „nie ma granicy, której nie próbowaliby przeskoczyć”. Podkreślił również, że ich sytuacja wymuszona jest działaniami Państwa Islamskiego, które nazwał „barbarzyńskim”.
Walczymy z Państwem Islamskim, dlaczego zatem nie możemy przyjąć tych, którzy przed tym Państwem Islamskim uciekają.
– dodał.
Juncker, podczas swojego przemówienia odniósł się również do przedstawicieli narodu polskiego. Przypomniał, że Polska także ma tragiczną historię, a dziś w Europie mieszkają miliony potomków polskich imigrantów.
(…) czy zapomnieliśmy o tej bolesnej historii Europy?
– pytał.
źródło: TVP INFO
Fot. Wikimedia/1Veertje