Zarząd Lecha Poznań poinformował na swojej oficjalnej stronie internetowej, że część zysków z biletów sprzedanych na zbliżający się mecz Ligi Europejskiej z Belenenses Lizbona zostanie przekazanych przez klub na konto organizacji wspierającej uchodźców. Niechętni temu rozwiązaniu kibice już zapowiadają bojkot spotkania.
Przed kilkoma dniami, z inicjatywy władz FC Porto pojawił się pomysł, aby każdy z klubów występujących w fazie grupowej Ligi Mistrzów bądź Ligi Europy, wsparł uchodźców kwotą jednego euro od każdego sprzedanego biletu w ciągu dwóch pierwszych kolejek rozgrywek. Zrzeszająca europejskie kluby – ECA bez wahania przyjęła ten projekt, a niektóre kluby, jak Borussia Dortmund, AS Roma czy Bayern Monachium zdeklarowały wręcz przekazanie dodatkowych kwot.
Kibice niektórych klubów, głównie tych ze wschodu kontynentu, nie patrzą jednak na pomysł przychylnie. Stowarzyszenie Kibiców Sparty Praga już zadeklarowało bojkot meczu swojej drużyny. Podobne nastroje panują wśród fanów Lecha, którzy swe niezadowolenie demonstrowali dotąd na forach internetowych. Wątpliwości wśród kibiców rozwiał dzisiejszy komunikat klubu, w którym możemy przeczytać:
W obliczu tragedii, która ma dziś miejsce na Bliskim Wschodzie, kluby uczestniczące w najbardziej prestiżowych rozgrywkach piłkarskich Starego Kontynentu postanowiły nie być wobec niej obojętne. Wkrótce ECA wybierze wiarygodną organizację opiekującą się uchodźcami i na jej statutową działalność przekazane zostaną zebrane środki. Informacja na ten temat zostanie podana do publicznej informacji.
Można się spodziewać, że frekwencja na meczu z Portugalczykami nie będzie więc zbyt wysoka.
Zważywszy na fakt, że nad Lechem wciąż wisi groźba zamknięcia stadionu na pozostałe mecze grupowe – z FC Basel i Fiorentiną, wydaje się, że władze „Kolejorza” tak ochoczo przystępując do akcji wspierania imigrantów, strzeliły sobie w stopę…
Źródło: SportoweFakty.pl
Foto:Roger Gor/wikiMedia