Białostocka konferencja prasowa Partii KORWiN została zakłócona przez nieznanego mężczyznę. – Będę przeszkadzał, bo to jest wolny kraj – tak tłumaczył swoje postępowanie.
Przyczyną zorganizowania konferencji była wypadająca dziś rocznica bitwy pod Wiedniem oraz możliwość sprowadzenia przez Polskę uchodźców z Afryki. – Uważamy, że nasze społeczeństwo może być wielokulturowe – mówił Marcin Sawicki z Partii KORWiN. Jako przykład podał Podlasie, gdzie obok siebie żyją m.in. Polacy, Tataczy czy Litwini.
Gdy Sawicki próbował dojść do meritum sprawy, nieznany mężczyzna wszedł przed kamerę i wdał się z nim w dyskusję. – Walić takie zgromadzenie – od tego zwrotu zaczął swój wywód. – Ale ja panu przeszkadzałem? – pytał skonfundowany Sawicki.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Mężczyzna jednak nic sobie z tego nie robił. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że „to jest przestrzeń publiczna i to jest wolny kraj.” – Pan pokazuje brak kultury – ripostował przedstawiciel Partii KORWiN.
Po kilku minutach zebrała się za Sawickim grupka osób mająca odmienny pogląd od lokalnego polityka. Gdy ten powiedział, że jego partia popiera przyjęcie Polaków z Donbasu, ktoś z tyłu zapytał czy „dzielimy ludzi na lepszych i gorszych?”