Małgorzata Stanioch, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach zatrzymana w poniedziałek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne zaprzeczyła doniesieniom, że przyjmowała jakiegokolwiek korzyści majątkowe. Przed konferencją działacze partii KORWiN przekazali na ręce pani dyrektor upominek.
Małgorzata Stanioch jest dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach, radną sejmiku województwa świętokrzyskiego z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz kandydatką w wyborach do Senatu. W poniedziałek rano została zatrzymana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, podejrzewana o przyjęcie łapówki w wysokości 3 500 złotych.
ZOBACZ TAKŻE: Szefowa Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach zatrzymana przez CBA
Czytaj także: Kandydatka PSL oskarżana o korupcję wystartuje w wyborach do Senatu
Na konferencji wygłosiła oświadczenie, w którym stwierdziła, że cała sprawa jest pomówieniem, a „sposób działania CBA może mieć związek z wystawieniem jej kandydatury w wyborach do Senatu”.
Pomówieniem jest, że złapano mnie na gorącym uczynku, że przyjęłam korzyść majątkową. CBA powinno przedstawić dowód
– oświadczyła.
Uważa, że zostały naruszone jej dobra osobiste, dlatego nie wyklucza podjęcia stosownych działań prawnych w tej sprawie. Jeszcze nie podjęła decyzji czy wystartuje w nadchodzących wyborach. Nie zamierza jednak zrezygnować z funkcji dyrektora urzędu pracy.
Przed spotkaniem działacze kieleckiego oddziału partii KORWiN wręczyli Małgorzacie Stanioch kopertę, którą nazwał symbolem obecnej władzy.
Tu nie chodzi tylko o tą panią, nie chodzi o jeden urząd. To system jest zły. My uważamy, że aby zlikwidować złodziejstwo trzeba zlikwidować okazje. Jeśli usuniemy socjalizm, etatyzm i biurokrację zlikwidujemy tym samym okazje do korupcji.
– powiedział po konferencji Dawid Lewicki, prezes regionu świętokrzyskiego partii KORWiN, kandydat w wyborach do Sejmu.
Rozmowa działaczy partii KORWiN z dziennikarzami, po konferencji Małgorzaty Stanioch – TUTAJ
źródło: wMeritum.pl, Archiwum PL
fot. Michał Sakra\wMeritum.pl