Alekno: Udało nam się utrzymać dobry rytm gry

Obecnie siatkarze przygotowują się do decydującej serii gier w Pucharze Świata. O postawie swoich podopiecznych postanowił opowiedzieć Władimir Alekno.

Jak na razie Rosjanie radzą sobie na PŚ bardzo dobrze. Po ośmiu meczach mają oni na koncie 7 zwycięstw i 1 porażkę. Jedyną przegraną „Sborna” otrzymałą z rąk Polaków. Kolejne zwycięstwa pozwoliły Europejczykom realnie myśleć o awansie na Igrzyska Olimpijskie. Alekno nie ma swoim siatkarzom nic do zarzucenia, będąc zadowolony z ich gry.

Udało nam się utrzymać dobry rytm gry i do jest bardzo pozytywne. Wiem, że aby wygrywać wielkie spotkania, trzeba dodać trochę więcej w poszczególnych elementach takich jak atak czy obrona. Wszystkie one są bardzo istotne i mogą zadecydować o zwycięstwie bądź przegranej. Kiedy drużyna ma zdobywać wielkie tytuły, właśnie nad tym pracuje się podczas treningów. Na to zwracam uwagę. Ponieważ mój zespół dobrze realizuje założenia, jestem zadowolony z ich postawy na tym turnieju. Wygrywamy kolejne spotkania, a w nich bardzo dobrze gramy w obronie i z tego się bardzo cieszę.

Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany

Co ciekawe, trener chwali Polaków za mecz z Rosją jak i za cały turniej. Jego zdaniem „biało-czerwoni” grają ciekawą siatkówkę i potwierdzają w Japonii, że są jedną z czołowych drużyn świata, nawet, gdy nie grają przy własnej publiczności.

Reprezentacja Polski gra bardzo dobre zawody. Gra ciekawą siatkówkę. To jest zespół kompletny. Ekipa Antigi ma wszystko, co niezbędne jest do gry na wysokim poziomie. Zobaczymy, jaki wynik osiągną na końcu tego turnieju.

Warto wspomnieć, że szkoleniowiec dokonał ciekawej roszady w składzie podczas turnieju. Mianowicie na pozycji atakującego występuje Dimitrij Muserski, który jest nominalnym środkowym. Dla sternika Zenita Kazań nie ma to najmniejszego znaczenia, jeśli ten pomysł przynosi efekt.

My nie mamy problemu z tym, na jakiej pozycji gra Muserski czy jako środkowy, czy jako atakujący. Na razie gra po przekątnej. Dotychczas to się sprawdza. Jeśli przestanie to przynosić zamierzone efekty, mamy jeszcze wiele innych możliwości.

Źródło: plusliga.pl
Fot.: wikimedia/piotr drabik