Do niespodzianki nie doszło w Bazylei, gdzie Lech Poznań zmierzył się miejscowym z FC Basel w meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Europejskiej. Poznaniacy ulegli Mistrzowi Szwajcarii 2:0 (0:0) i są w bardzo trudnej sytuacji przed trzecim meczem w LE.
Początkowe minuty pierwszej części gry na Stadionie Świętego Jakuba w Bazylei nie mogły porywać widzów spotkania. Obie drużyny nie atakowały bramki przeciwnika. Taka postawa „Kolejorza” nie mogła w żaden sposób zaskakiwać, zaś Szwajcarzy również nie wykazywali się kreatywnością w ofensywie. W 18. minucie Calla był bliski przejęcia piłki po błędnym przyjęciu Macieja Gostomskiego, lecz bramkarz Mistrza Polski zdążył wybić futbolówkę na aut. Osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry dogodną sytuację miał Dawid Kownacki. Młody polski zawodnik oddał strzał głową nad poprzeczką. Remis był raczej sprawiedliwym rezultatem pierwszych 45. minut.
Już na samym początku drugiej części gry podopieczni Macieja Skorży bardzo mocno skomplikowali sobie szanse na utrzymanie korzystnego remisu. Karol Linetty sfaulował na środku boiska Birkira Bjarnasona i sędzia zdecydował się pokazać pomocnikowi z Lecha drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Na stratę gola przez osłabiony Lech nie trzeba było długo czekać. W 55. minucie Bjarnason otrzymał świetne 40-metrowe podanie od Waltera Samuela, po którym opanował piłkę w polu karnym i spokojnie skierował do siatki Lecha Poznań. Dużą odpowiedzialność za straconego gola ponosi Marcin Kamiński, który nie upilnował krytego Islandczyka. „Kolejorz” próbował zaatakować bramkę rywala, ale nie robił tego w sposób przekonujący. Piłkarze ze Szwajcarii natomiast nie forsowali tempa i zdecydowanie chcieli utrzymać jednobramkowy rezultat w spotkaniu. Wynik w 90. minucie ustalił Embolo, któremu w świetnym stylu asystował Marc Janko. Kompletnie bezradny Mistrz Polski poległ w Bazylei 2:0 i po dwóch starciach w fazie grupowej Ligi Europejskiej ma na koncie zaledwie jeden punkt.
Czytaj także: LE: Polacy bez goli, Anglicy i Francuzi bez zwycięstw
FC Basel – Lech Poznań 2:0 (0:0)
Birkir Bjarnason (55), Breel Donald Embolo (90)
FC Basel: Tomas Vaclik – Taulant Xhaka, Marek Suchy, Walter Samuel, Michael Lang, Luca Zuffi, Mohamed Elneny, Birkir Bjarnason, Davide Calla (80′ Shkelzen Gashi), Breel Donald Embolo, Marc Janko.
Lech Poznań: Maciej Gostomski – Kebba Ceesay, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński,Tamas Kadar, Abdul Aziz Tetteh, Karol Linetty, Dariusz Formella, Darko Jevtić (54’Łukasz Trałka), Maciej Gajos (69′ Gergo Lovrencsics), Dawid Kownacki (46′ KasperHamalainen).
Żółte kartki: Walter Samuel (FC Basel) oraz Karol Linetty (Lech Poznań). Czerwona kartka: Karol Linetty /49′ za drugą żółtą/ (Lech Poznań).
Sędzia: Ognjen Valjić (Bośnia i Hercegowina).