W piątek na placu Trzech Krzyży w Warszawie odbyła się konferencja prasowa, podczas której politycy partii KORWiN zaprosili na coroczny marsz Wolności i Suwerenności, który będzie miał miejsce 10 października i wyruszy właśnie z pl. Trzech Krzyży.
– Marsz Wolności i Suwerenności odbywa się co roku, są na nim tysiące ludzi. W tym roku oczekujemy dziesiątek tysięcy ludzi, bo mamy w tej chwili ten problem islamistyczny – rozpoczął europoseł Janusz Korwin-Mikke. – Chcę przypomnieć, że to, że mamy tutaj nieproszonych gości, wynika stąd, że nie mamy suwerenności.
– PiS i bracia Kaczyńscy wynegocjowali, podpisali i ratyfikowali traktat lizboński. Gdyby nie było traktatu lizbońskiego, obowiązywałby traktat nicejski, byłoby veto i wtedy można by decyzje Unii Europejskiej zawetować. Niech Jarosław Kaczyński nie mówi, że jest przeciwko nielegalnym imigrantom, bo to on spowodował, że mamy tutaj nieproszonych gości – kontynuował Korwin-Mikke.
Czytaj także: Partia KORWiN: Marsz Wolności i Suwerenności przeszedł ulicami Warszawy
– Będziemy się domagali powrotu suwerenności. Po podpisaniu traktatu lizbońskiego państwa nie są już suwerenne. Suwerenem jest Unia Europejska, musimy robić, to co Unia każe, prawo unijne jest przed polskim i nie mamy tutaj żadnego wyboru – mówił europoseł Janusz Korwin-Mikke.
– Zapraszamy na marsz Wolności i Suwerenności 10 października. Dlaczego właśnie wtedy? 7 października Rada Regencyjna ogłosiła niepodległość Polski, 12 października przejęła władzę wojskową z rąk generała Basslera. Marsz zwykle organizujemy w sobotę lub niedzielę pomiędzy tymi datami, w tym roku będzie to sobota, 10 października. Ruszamy o godz. 11:00, właśnie tutaj, spod kościoła św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży – powiedział prezes partii KORWiN.
– Rząd polski nie przedstawił opinii publicznej żadnego rzetelnego sprawozdania – przypomniał Poseł partii KORWiN Tomasz Górski. – Pojawiają się informacje, że to z pieniędzy polskich podatników będzie finansowany pobyt nielegalnych imigrantów. Partia KORWiN wyraźnie mówi: nie chcemy płacić za imigrantów, nie chcemy dawać pieniędzy polskich podatników na utrzymywanie nielegalnych imigrantów.
– Są naciski na samorządy, by wyrażały wolę przyjmowania i finansowania pobytu nielegalnych imigrantów. Mówimy temu stanowcze: „nie”. Jesteśmy przeciwni nielegalnym imigrantom, jesteśmy przeciwni islamizacji Polski, jesteśmy przeciwni narzucaniu nam obcej kultury – dodał Górski.
Europoseł Janusz Korwin-Mikke odniósł się także do obietnic wyborczych premier Ewy Kopacz i Beaty Szydło, które zapowiadają podniesienie godzinowej płacy minimalnej do poziomu 12 złotych.
– Dzisiaj słyszymy jak dwie panie: Kopacz i Szydło licytują się na płace minimalne, które będą podnosiły, a to kosztem nas wszystkich. Słyszałem nawet, że PO ma mieć hasło wyborcze: „Wyższe płace”, to my w takim razie proponujemy hasło: „Jeszcze wyższe płace!” – dodał żartobliwie europoseł Janusz Korwin-Mikke. – Obiecywać można wszystko. Kłamią, kłamią i jeszcze raz kłamią – proszę nie wierzyć w te obietnice.
– Tylko niskie podatki są w stanie spowodować rozwój gospodarczy, a rozwój gospodarczy może spowodować nowe miejsca pracy, nowych inwestorów, może spowodować to, że ludzie będą mieli więcej pieniędzy w kieszeniach i że ludzie będą więcej zarabiać. Przecież płaca jest wynikiem rozwoju gospodarczego i powstawania nowych miejsc pracy, a nie tego, że Sejm nagle narzuci, że w Polsce będą płace na jakimś określonym poziomie. Wiadomym jest, że to spowoduje bankructwa firm, spowoduje bezrobocie i ci ludzie nie będą mieli w ogóle pracy. Dzisiaj dążmy do tego, żeby Polska się rozwijała, żeby Polska miała silną gospodarkę – mówił poseł partii KORWiN Tomasz Górski.
Więcej informacji o marszu znajdą Państwo TUTAJ.