W sobotę doszło do półfinałów mistrzostw Europy kobiet. O złoty medal powalczą Holenderki z Rosjankami. Zdecydowanie łatwiejszą przeprawę miały gospodynie turnieju.
Wydawało się, że Turczynki będą w stanie zagrozić „Oranje”, po tym, jak niespodziewanie pokonał one Niemki. Kibice, którzy liczyli na widowisko, musieli się srogo zawieść, gdyż siatkarki z Holandii całkowicie zdominowały spotkanie, nie pozwalając ugrać rywalkom choćby jednego seta.
Holandia – Turcja 3:0 (25:22, 25:18, 28:26)
Czytaj także: Kw. do IO: Holandia - Rosja w finale!
Holandia: Dijkema, Balkestein-Grothues, Belien, Sloetjes, Buijs, De Krujif, Stam-Pilon (libero) oraz Pietersen, Nummerdor-Flier, Stoltenborg
Turcja: Kirdar, Akman, Uslupehlivan, Aydemir, Ozsoy, Erdem, Karadayi (libero) oraz Baladin, Yilmaz, Ismailoglu, Ozdemir
Jako drugie wyszły na parkiet Serbki i Rosjanki. Mecz uznany za „przedwczesny” finał bardzo szybko dostarczył fanom mnóstwo emocji, gdyż zarówno jedne, jak i drugie narzuciły starciu wysokie tempo. Po czterech bardzo emocjonujących setach, medal zagwarantowały sobie siatkarki „Sbornej”.
Rosja – Serbia 3:1 (25:23, 25:23, 21:25, 25:22)
Rosja: Pasynkowa, Obmoczajewa, Kosanienko, Fetisowa, Koszeliewa, Zariażko, Małowa (libero) oraz Ljubuszkina, Startsewa
Serbia: Mihajlovic, Ognjenovic, Nikolic, Stevanovic, Rasic, Boskovic, Popović (libero) oraz Malesevic, Veljković