Choć niedawno światło dzienne ujrzała wiadomość o tym, że Georg Grozer w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy Samsung Bluefangs, włodarze jego byłego klubu – Biełogorie Biełgorod, liczą na szybki powrót atakującego.
Okazuje się bowiem, że niemiecki siatkarz został tylko wypożyczony na jeden rok, a nie sprzedany do koreańskiego klubu. Nie wiadomo jednak co jest powodem takiej decyzji klubu. Wielokrotnie przewijał się temat problemów finansowych Biełogorie, lecz trener Giennadij Szypulin zdementował te plotki, mówiąc, że wszystko z powodu odgórnych decyzji. Nie od dziś wiadomo, że Rosjanie w szczególny sposób przygotowują się na Igrzyska Olimpijskie, na które najpierw muszą wywalczyć awans. Możliwe, że Grozer został wypożyczony, by rosyjski atakujący w przekroju sezonu mógł zaprezentować swe umiejętności.
Mimo takiego obrotu sprawy Szypulin liczy, że jeden z najlepszych atakujących świata po sezonie spędzonym w Korei Południowej, będzie chciał powrócić do Biełgorodu. Szkoleniowiec jasno deklaruje, że 33-latek będzie monitorowany w nowym klubie, by ewentualnie ściągnąć go z powrotem do wicemistrza Rosji.
Czytaj także: Grozer \"znokautował\" rywala! [WIDEO]