– Jeżeli są symptomy, po których można „wróżyć” wynik wyborów, to jest to totalne pogubienie obozu władzy – mówił Jan Pospieszalski w Salonie Dziennikarskim Floriańska 3. – Oni wiedzą, że idą na mocną porażkę – ocenił prowadzący program „Bliżej” w TVP Info.
– Jeżeli są symptomy, po których można „wróżyć” wynik wyborów, to jest to totalne pogubienie obozu władzy. Gazoport otwarty to jak parapetówka w domu bez okien. Ta historia z Świdnicy, by prowokować menelami Beatę Szydło… Ta historia z rolnikami, których się zamyka, by za chwilę ich wypuścić – wylicza dziennikarz. – To są rzeczy niebywałe – i wychodzi tutaj prawdziwa twarz Platformy. Oni wiedzą, że idą na mocną porażkę.
– Gdyby brać serio sondaże, to w zupełnie ostatnim czasie tendencja dla PiS jest niekorzystna – ocenił Piotr Zaremba, publicysta tygodnika „wSieci”. – Pamiętajmy o drugiej rzeczy – jeśli brać pod uwagę dużo dawniejsze przykłady, to rolę może odegrać poniedziałkowa debata. Można tutaj postawić cyniczne pytanie: czy decyzja, by wejść w debatę, jest słuszna? – pyta Zaremba. – To decyzja uczciwa, ale ja się tego obawiam z punktu widzenia wyniku i zmiany warty, która jest potrzebna, bo po ośmiu latach należałby się Platformie dłuższy odpoczynek.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Dziennikarz odniósł się także do kwestii powstania ewentualnej „antypisowskiej koalicji”. – Scenariusz ten nie jest bardzo prawdopodobny – uważa Zaremba. – Jeśli PiS nie zdobędzie samodzielnej większości, to zapewne będzie rządził z kimś.