Gośćmi programu „Fakty po faktach” byli kandydaci do Sejmu: Platformy Obywatelskiej – Łukasz Abgarowicz oraz Zjednoczonej Lewicy – Włodzimierz Czarzasty.
Podczas rozmowy poruszona została kwestia afer PO, które w ostatnim okresie mocno akcentują przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Łukasz Abgarowicz, były senator Platformy, stwierdził, że wspomniane afery są „narracją PiS-u”.
Afery to narracja PiS-u, nie mamy żadnych afer do wyjaśniania.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
– powiedział dodając jednocześnie, że wszystkie afery zostały wyjaśnione, zaś w jedynej nie wyjaśnionej aferze – „taśmowej” – jest wiele wątków, które prowadzą w stronę PiS-u.
Pytanie, kto to inspirował, kto podsłuchiwał, kto dokonał przestępstwa, a nie kto mówił głupstwa.
– pytał Abgarowicz.
Obaj panowie obecni w studiu TVN24 odnieśli się również do tzw. koalicji „antypisowskiej”, o której coraz częściej mówi się w mediach. Łukasz Abgarowicz stwierdził, że jest ona „bardzo mało prawdopodobna”, jednak Włodzimierz Czarzasty nie wykluczył takiej możliwości. Przedstawiciel Zjednoczonej Lewicy przyznał jednocześnie, że nawet jeżeli jego formacja stałaby się częścią takiego tworu, wówczas wykluczone byłoby dalsze pełnienie przez Ewę Kopacz funkcji szefa rządu.
Nie poprzemy premier Kopacz, ponieważ jest marnym premierem, marnie rządzi i marnie się kojarzy. Trudno popierać premiera marnego rządu.
– powiedział polityk lewicy.
źródło: tvn24.pl
Fot. Wikimedia/Sławomir Kaczorek