Ryszard Petru, lider partii Nowoczesna, w rozmowie z Michałem Kobosko, prowadzącym program #dziejesienazywo publikowany na łamach portalu Wirtualna Polska, przyznał, że w nadchodzących wyborach chciałby uzyskać dwucyfrowy wynik. Dodał również, że liczy na głosy dawnych wyborców Platformy Obywatelskiej.
Walczymy o dobry wynik dwucyfrowy, im będzie wyższy, tym lepiej. Chcemy przejąć część starego elektoratu PO.
– powiedział.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Polityk odniósł się również do swojego programu wyborczego. Podkreślił, że jest on „jednoznaczny” i wyróżnia Nowoczesną na tle innych partii. Petru dodał, że jego partia chce „wolności gospodarczej, prostoty i przejrzystości”.
Urządzimy Polskę lepiej, za te same pieniądze.
– zapewniał.
Petru przyznał, że na dzień dzisiejszy nie chce wypowiadać się na temat możliwej koalicji. Dodał jednak, że jeżeli miałaby być to koalicja „zgniłych kompromisów” wówczas jego ugrupowanie pozostanie w opozycji.
Ryszard Petru był jednym z uczestników wtorkowej „Debaty Liderów”, w której udział wzięli przedstawiciele ośmiu zarejestrowanych komitetów wyborczych. Wystąpienie przewodniczącego Nowoczesnej wywołało jednak mieszane uczucia wśród komentatorów sceny politycznej. Jedni twierdzili bowiem, że Petru zaprezentował się całkiem przyzwoicie, zaś inni, że nie wykorzystał swojej szansy.
Partia Petru w sondażach balansuje na graniczy progu wyborczego. Jedno z ostatni badań, przeprowadzone przez pracownię IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, daje jednak Nowoczesnej 6 proc. poparcia i obecność w Sejmie kolejnej kadencji.
źródło: wp.pl, wMeritum.pl
Fot. YouTube/Nowoczesna