Sii jest jednym z największych pracodawców w polskiej branży IT oraz inżynierii przemysłowej. Działająca od 9 lat na polskim rynku firma, posiadająca 8 oddziałów, zatrudniająca około 2 tysięcy pracowników jest laureatem wielu nagród, w tym dla najlepszego miejsca pracy w branży IT w 2012, 2013, 2014 roku. Czy w tak nieskalanej opinią firmie mogło dojść do lobbingu?
Właścicielem Sii w Polsce jest Francuz – Gregoire Nitot, który w 1999 roku przyjechał do Polski na roczne stypendium i wymianę studencką Erasmus. Oczarowany Polską już wtedy postanowił, że w przyszłości otworzy w naszym kraju firmę. Efektem jego pomysłu jest prężnie działające przedsiębiorstwo zatrudniające w tej chwili około 2 tysiące osób w 8 placówkach w największych miastach w Polsce.
Dzięki anonimowemu źródłu z Sii, mieliśmy możliwość przeczytania korespondencji, którą Nitot wysłał do pracowników po debacie liderów, jaka miała miejsce 20 października. Treść wiadomości może niepokoić. Dostało się wszystkim z małymi, ale widocznymi wyjątkami.
Na pierwszy ogień poszedł Paweł Kukiz. – Kukiz wydaje się być najgorszym kandydatem. Ma odwagę i pasje, ale nie ma respektu do innych kandydatów, partii, nietolerancyjny, posiadający niebezpieczne pomysły. Poważni i dorośli Polacy nie powinni na niego głosować.
Prezes Sii nie ukrywał również swojej niechęci do partii PiS. – Nigdy nie lubiłem PiS. Mają nierealistyczne pomysły, które poszerzą polski deficyt. Oni podniosą korporacyjne podatki… by zrealizować swoje obietnice. Firmy takie jak Sii oraz pracownicy z wyższym wynagrodzeniem ucierpią z PiS.
Nitot nie zgodził się również, że partia Jarosława Kaczyńskiego wspiera Polaków. – Oni mówią, że wspierają Polaków? Tak naprawdę to są niestety przeciwko wielu Polakom. Przeciwko bogatym ludziom, nie-katolikom, wielkim firmom z zagranicznym kapitałem (to przykre bo te wielkie firmy dają nam pracę oraz płacą podatki w Polsce), bankom, Unii Europejskiej, cudzoziemcom oraz biznesmenom. Zakończył słowami: – To może być niebezpieczna partia dla wolności słowa i demokracji.
Zdaniem Nitota również wybór Zjednoczonej Lewicy oraz partii Razem pomimo „kilku fajnych i hojnych pomysłów” nie byłby dla niego dobrym wyborem. W jego opinii obydwie lewicowe formacje „nie lubią dużych międzynarodowych firm i ich zarządców” oraz dążyć będą do „podniesienia podatków dla firm takich jak Sii”.
– Jego obietnice i liberalne pomysły byłyby świetne dla firm takich jak Sii oraz dla biznesmenów takich jak ja – to już o Januszu Korwin-Mikke. Dodaje jednak: – Ale to szalony gość, rasista, przeciwko homoseksualistom oraz Unii Europejskiej, niewiarygodny, niepoważny. Polska nie powinna być zarządzana przez klauna.
O Platformie Obywatelskiej oraz Polskim Stronnictwie Ludowym napisał krótko. – Nie najgorsze. Główne ryzyko jest takie, że chcą zlikwidować umowy zlecenie.
Wisienką na torcie okazało się, że zdaniem Nitota „dla Sii najlepszy jest Ryszard Petru i Nowoczesna!”. – Więc jeżeli chcemy by Sii rozwijało się, powinniśmy prawdopodobnie zagłosować na Ryszarda Petru!
W końcowej części maila Nitot wspomina, że „Każdy ma prawo głosować jak chce i na kogo chce… Szanujemy wszystkie polskie partie polityczne, nawet PiS”.
Niewinny mail czy próba wpłynięcia na pracowników?
Czy w firmie Sii miał miejsce lobbing na rzecz partii Ryszarda Petru? Jeżeli tak, to w ilu jeszcze firmach mógł mieć miejsce?
Z naszego anonimowego źródła wynika również, że nie był to pierwszy tego typu mail do pracowników Sii. Po majowych wyborach prezydenckich, Gregoire Nitot nie ukrywał swojego rozczarowania.
– Jestem trochę smutny po polskich wyborach prezydenckich. Być może Duda nie jest złym gościem? Ale nie lubię PiS. Nienawidzę ich pomysłów. Z dalszej części wiadomości można wywnioskować na kogo zagłosował pan Nitot w II turze wyborów prezydenckich.
– Oczywiście, że PO ma duże niedociągnięcia. Nie jestem żadnym fanem PO… Mogliby być bardziej odważni, mogliby podejmować ciężkie decyzje, niepopularne, ale w dłuższej mierze dobre dla Polski i Polaków. Ale PO nie jest najgorszą partią – ocenia.
Dalsza część wiadomości do pracowników to kolejna porcja narzekania na Prawo i Sprawiedliwość.
Jak ponad połowa Polaków może głosować na PiS? Nie rozumiem tego. To tak jakby ponad połowa Polaków narzekała na swoje życie. Dlaczego? Polska to piękny kraj ze świetną kulturą, demokratyczny, świetni ludzie, świetna historia. Jesteśmy ekstremalnie szczęśliwi z życia w Polsce. Mamy niepowtarzalną szansę by żyć w Polsce. Polska zrealizowała niesamowite osiągi przez ostatnie 10 lat, niesamowity rozwój, niesamowite okazje i rozwój dla milionów Polaków – możliwości kupna domu, mieszkań, podróży, etc.
Dlaczego więc Polacy narzekają na swoje życie, głosując na PiS?
Ostatnia część to kolejne ataki na partię Jarosława Kaczyńskiego wymienione tym razem w punktach. – PiS to partia eurosceptyczna – straszenie cudzoziemcami, imigrantami.
Uważa jednak, że Unia Europejska ma również ogromne wady. W jego ocenie jest „zbyt zbiurokratyzowana” i „potrzebuje zgody 28 państw do podjęcia jakiejkolwiek decyzji, więc ewidentnie to nie może działać”. W kolejnych akapitach można wyczytać jednak, że „bez funduszy unijnych, nie otwarto by oddziału w Lublinie i Katowicach, nie stworzono by setek miejsc pracy w Polsce. Sii płaci również tuzin podatków w Polsce… te podatki są używane do budowy dróg, szpitali, sponsorowania policji, sprawiedliwości i wypłaty emerytur”.
PiS w odczuciu Nitota to partia „przeciwko biznesmenom takim jak on” oraz „populistyczna”. O zredukowaniu wieku emerytalnego prezes Sii uważa, że to „głupota”. „Ludzie żyją dłużej”. „Jak oni chcą to sfinansować”?
Co może zaskakiwać Nitot pisze, że PiS jest „zbyt religijny” i „zbyt patriotyczny”, „nie szanujący i nie troszczący się o innych”. Prezes Sii twierdzi, że „Nie jest patriotą. Nie obchodzi mnie ojczyzna. Jestem gotów na walkę na śmierć i życie dla idei. Mógłbym walczyć przeciwko Hitlerowi, Stalinowi, komunizmowi, faszyzmowi, nazizmowi. Ale nie robiłbym wojny i nie umierałbym za flagę oraz kraj”.
Cieszy fakt, że Gregoire Nitot interesuje się polską polityką. Niepokoi natomiast dzielenie się przemyśleniami ze swoimi pracownikami, co mogłoby sugerować, że Nitot chce wywrzeć pewien rodzaj presji na swoich podwładnych. A to jest niedopuszczalne.