Po zakończeniu rozgrywek we wszystkich polskich ligach żużlowych, działacze klubów postanawiają wzmocnić swoje drużyny przed następnym sezon. Jednym z pierwszych transferów popisali się działacze Betardu Sparty Wrocław.
Mianowicie do wicemistrza Polski postanowił dołączyć Szymon Woźniak. Zawodnik jak na razie spędził całą swoją karierę w Polonii Bydgoszcz. Choć w wieku młodzieżowca żużlowiec jeździł w kratkę, to jednak od momentu przejścia w wiek seniora, Woźniak stał się pewnym punktem bydgoskiego klubu, który głównie dzięki jego postawie był w stanie rywalizować w I lidze. Obecnie jednak Polonia boryka się z dużymi problemami finansowo-organizacyjnymi, dlatego Woźniak postanowił zmienić otoczenie, by spróbować swoich sił w Enea Ekstralidze. Jego osobą zainteresował się klub z Wrocławia, z którym bydgoszczanin podpisał dwuletni kontrakt. Więcej w tej sprawie powiedział sam zawodnik w specjalnym oświadczeniu.
Oto jego treść:
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem
„Od najmłodszych lat powtarzam, że jednym z moich sportowych marzeń jest zdobycie tytułu Drużynowego Mistrza Polski, startując z gryfem na piersi.
Niestety, wszyscy wiemy ile nasz klub przeżywał w ostatnim czasie zawirowań, niejasności, niepewności oraz problemów finansowych. Głęboko w to wierzę, że nowy właściciel bydgoskiego klubu okaże się światełkiem w tunelu na powrót Polonii do dawnej świetności, na którą bez wątpienia ten klub zasługuje. Mimo wszystko wiem, iż bydgoski żużel czeka na pewno ciężka walka o odbudowę sytuacji finansowej i umacnianie pozycji w Nice PLŻ przez najbliższy czas.
Teraz mam możliwość startowania z najlepszymi zawodnikami na świecie i tylko ta droga może mnie zacząć zbliżać do spełnienia największego i najważniejszego marzenia… tytułu mistrza świata na żużlu. Zdecydowałem się na starty w drużynie BETARD SPARTY WROCŁAW ze względu na kilka ważnych dla mojego rozwoju aspektów: główną dewizę klubu, czyli ciężką pracę prowadzącą do zamierzonego celu, profesjonalizm w każdym calu, stabilność finansową, a także ambitne cele.
W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować moim sponsorom, którzy przez wiele lat okazywali mi wsparcie materialne i mentalne. Mam nadzieję, że mój dwuletni kontrakt z WTSem nie zmieni naszych relacji. Dziękuję również kibicom, którzy bardzo mocno zawsze trzymali za mnie kciuki i cały czas wierzą w odbudowę Polonii. Dziękuję tym, którzy dołożyli swoją, nawet najmniejszą cegiełkę w zdobycie każdego punktu na torze. Moja kariera będzie jeszcze trwała, a nigdy nie wiadomo jaki scenariusz napisze życie. Obiecajcie mi, że będziecie walczyć!
Teraz moim celem staje się złoto ze Spartą. Wrocławiu, witaj!”