Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) od nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich wprowadzi dużo bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące kombinezonów. Dyskwalifikacją zawodnika skończą się takie sytuacje jak klepanie się po udach przed startem czy poprawianie rękawów w kombinezonie.
Temat stał się nośny po wygranej Andersa Jacobsena w noworocznym konkursie w Ga-Pa. Rywale Norwega domagali się jego dyskwalifikacji, gdyż powiększył on powierzchnię kombinezonu, dzięki skorzystaniu z bielizny termoaktywnej. Sztab Jacobsena bronił się przed zarzutami, twierdząc, iż dotychczasowe przepisy pozwalają na podobne praktyki mające na celu optymalizowanie sprzętu przez zawodników.
Jacobsen zdążył zakończyć już karierę, jednak FIS postanowiło zaostrzyć swoje regulacje i wprowadzić dodatkowe kontrole. Będą one odbywały się jeszcze przed startem. Po ich przejściu, skoczek nie będzie mógł dotykać kombinezonu, aż do momentu kolejnego sprawdzenia przez przedstawiciela federacji – już po oddaniu próby. Działacze FIS-u chcą tym samym doprowadzić do sytuacji, aby także w momencie skoku kombinezony spełniały normy.
O ile podobne przepisy już wcześniej istniały, nie były jednak specjalnie przestrzegane. Ta sytuacja zmieniła się od tegorocznego Letniego Grand Prix, gdzie po początkowej dużej liczbie dyskwalifikacji, z czasem zawodnicy zaczęli przywykać do nowych kontroli. Jak wpłynie to na atrakcyjność zimowych zawodów? Pierwszy konkurs już 20 listopada w niemieckim Klingenthal!
Źródło: tvp sport
Foto: Matthias Wilke/wikiCommons