Premier Ukrainy – Arsenij Jaceniuk poinformował, iż straty gospodarki jego kraju w wyniku wprowadzenia przez Rosję embarga na ukraińską żywność wyniosą 600 milionów dolarów. Według zapowiedzi Moskwy, embargo ma zacząć obowiązywać już od stycznia nowego roku.
Jaceniuk poinformował również, że w ciągu ostatnich trzech lat udało się zmniejszyć zależność od eksportu żywności na teren Rosji z 35 do 12,5 procent. Przypomniano także, że od początku 2015 roku wartość eksportu ukraińskiego na rosyjski rynek zmniejszyła się z 4,53 do 3,61 miliardów dolarów, co ma wskazywać na fakt, że Ukraina coraz bardziej uniezależnia się gospodarczo od dotychczasowego głównego partnera handlowego.
Embargo zostało zapowiedziane przez rosyjskiego ministra rozwoju gospodarczego Aleksieja Ulukajewa w odwecie za przyłączenie się Kijowa do sankcji przeciwko Rosji. Minister stwierdził, że w zaistniałej sytuacji Rosja nie ma podstaw do utrzymania zerowych taryf celnych wobec Ukrainy. Przypomnijmy, że w sierpniu 2014 roku Moskwa wprowadziła zakaz importu żywności pochodzącej z krajów, które nałożyły sankcje na Rosję w związku z jej zaangażowaniem w konflikt na Ukrainie. Latem tego roku premier Dmitrij Miedwidiew zadecydował o przedłużeniu o rok – do 5 sierpnia 2016 roku – embarga na żywność z krajów UE, a także z USA, Kanady, Australii i Norwegii.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Źródło: money.pl
Foto: Aleksandr Andreiko/wikiCommons