Janusz Korwin-Mikke zamieścił na swoim profilu społecznościowym na Facebooku komentarz od jednego z czytelników. Przekonuje on, że globalne ocieplenie jest faktem naukowym, a wszelkie teorie spiskowe są nic nie warte. Lider partii KORWiN postanowił odpowiedzieć mężczyźnie.
We wstępie swojego wpisu JKM przytoczył komentarz zamieszczony przez jednego z czytelników jego profilu.
Edgar Młochowski napisał: A mi przykro, że Korwin ma w poważaniu naukę. Globalne ocieplenie to niestety fakt naukowy i żadne spiskowe pierdzenie tego nie cofnie. Musimy działać, nie regulując płomienie świec, a przyjmując zielone podejście energetyczne i świadomie korzystając z zasobów. Mamy tylko jedną Ziemię i szkoda byłoby sp******ić i ją.
– zacytował europoseł.
W dalszej części polityk postanowił odpowiedzieć.
Szanowny Panie! Kiedy mój przodek, Ferdynand von Mücke, 500 lat temu w Uppsali sprzeciwiał się paleniu czarownic – to też Szwedom było przykro, że taki niby światły człowiek, a nie wie, że naukowcy udowodnili, że czarownice ściągają różne nieszczęścia…
– napisał.
Korwin-Mikke przekonuje, że w dzisiejszych czasach nie ma już rzetelnych naukowców, ponieważ ich miejsce zajęli „pracownicy naukowi”.
Niech Pan zrozumie: nie mamy już uczonych. Uczeni pracowali dla Prawdy. Dziś mamy „pracowników naukowych” na etatach pracujących dla pieniędzy. Jak będzie 10.000 chętnych na wykłady po $2000 od wykładu udowadniających ,że Globcia nie ma – to będą głosić, że go nie ma. Ponieważ na razie jest na odwrót: płacą za „udowodnianie”, że jest – no, to… Jasne?
– zakończył.
Janusz Korwin-Mikke nie zgadza się z tezą, że w obecnych czasach mamy do czynienia z globalnym ociepleniem. Polityk wielokrotnie krytykował to stwierdzenie tłumacząc, iż jest to jeden ze sposobów na zarabianie pieniędzy.
źródło: Facebook
Fot. materiały prasowe KORWiN