Jak dowiedziało się Radio ZET, jeden z liderów Komitetu Obrony Demokracji poprosił policję o ochronę. Powodem są m.in. groźby pod jego adresem.
We wtorek Mateusz Kijowski, jeden z inicjatorów powstania Komitetu Obrony Demokracji, złożył na policję doniesienie o groźbach, jakie dostaje. – Otrzymuję telefony i smsy z pogróżkami. Mam ustawicznie blokowane konto na Facebooku, a ktoś podał mój adres zamieszkania na Twitterze – mówił.
Rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Pruszkowie Karolina Kańka w rozmowie z dziennikarzem Radia ZET poinformowała, że policja sprawę przyjęła i przekazała do komisariatu rejonowego w Brwinowie. – Obejmiemy zawiadamiającego prewencyjnym dozorem – dodaje Kańka.
Czytaj także: Wiadomo, kto stoi za fanpage \"Sok z Buraka\" na Facebooku! Swoją działalność prowadzą za granicą
To jednak nie jedyny problem KOD. Komitet musi również mierzyć się z atakami hakerów, którzy włamują się na jego rachunki bankowe oraz profile internetowe.