W poniedziałek sąd skazał Brunona Kwietnia na karę 13 lat pozbawienia wolności za próbę zamachu na Sejm RP. Do sprawy na swoim profilu społecznościowym odniósł się Zbigniew Stonoga. – Każdego miesiąca będzie Pan otrzymywał ode mnie z prywatnych pieniędzy 500 zł – obiecuje biznesmen.
– Drogi Brunonie! Ze smutkiem odnotowałem fakt skazania Pana na 13 lat więzienia za to tylko, że to plugawe państwo doprowadziło Pana do ostateczności – zaczyna swój wpis Stonoga. Jednocześnie biznesmen cieszy się, że plan Kwietnia nie doszedł do skutku. – Dobrze się jednak stało, że rana, którą Pan nosi na sercu i która doprowadziła do aktu desperacji nie wyrządziła nowych ran rodzin, w których śmierć niewinnych ludzi podczas ewentualnego zamachu krwawiłaby do dziś.
– Na tych sku*wysynów z Wiejskiej szkoda nawet się odlać, a co dopiero poświęcić własne życie i życie osób przypadkowych, bo te ku*wy z wiejskiej, to nie ludzie więc o nich nie wspominam – dodaje były kandydat na posła.
Stonoga obiecał Kwietniowi, że wesprze go w tej sytuacji. – Jako, iż jestem dyżurnym przestępcą kraju, postanowiłem objąć Pana programem pomocy podczas odbywania kary orzeczonej na polityczne zamówienie. Każdego miesiąca będzie Pan otrzymywał ode mnie z prywatnych pieniędzy 500 zł.
– Jak będzie Panu smutno to niech Pan pamięta, że w Polsce mamy co najmniej kilka milionów Brunonów, którzy mają tego zwyrodniałego potwora administracji państwowej dosyć i srają na niego. Na tusków, michników, kopaczów, millerów, petrów, pawlaków, kaczynskich, szydłów i cały ten wykolejony układ okrągłostołowy – podsumowuje.