Redakcja sportowa portalu wMeritum.pl postanowiła wyłonić największe PLUSY i MINUSY zakończonej w poniedziałek rundy jesiennej Ekstraklasy.
Największy PLUS (drużyna)
Drużyną, która zrobiła na nas największe wrażenie i najbardziej nas zaskoczyła swoją postawą jest oczywiście Piast Gliwice. Drużyna Radoslava Latala od pierwszych kolejek robiła furorę na boiskach Ekstraklasy. Pozycję lidera Piast objął 15 sierpnia i nie oddał jej aż do końca rundy. Na uwagę zasługuje fakt, że przed sezonem gliwicka drużyna straciła dwóch kluczowych graczy. Z klubu odeszli: król strzelców Kamil Wilczek, a także lider środka pola Konstantin Vassiliev. Mimo tych ubytków, bardzo dobre posunięcia klubu w trakcie letniego okienka transferowego spowodowały, że „Piastunek” jest liderem tabeli z pięciopunktową przewagą nad Legią Warszawa.
Czytaj także: Ekstraklasa 2012/2013: Legia nie popełniła błędu sprzed roku
Największy MINUS (drużyna)
Według nas, największym rozczarowaniem „jesieni” jest drużyna Śląska Wrocław. Jeszcze w wakacje wtedy podopieczni Tadeusza Pawłowskiego walczyli w eliminacjach Ligi Europejskiej o udział w fazie grupowej rozgrywek. Wydaje się, że kluczową kwestią była sprzedaż Roberta Picha. Kreatywny i bramkostrzelny pomocnik „Wojskowych” był, wespół z Flavio Paixao, motorem napędowym drużyny. Gdy Słowak opuścił zespół, ten grał słabo, aż w końcu spadł do strefy spadkowej Ekstraklasy. 7 grudnia zarząd zadecydował, że nowym trenerem zostanie Romuald Szukiełowicz. Tym samym zwolniony został Pawłowski, który cieszył się dużym poparciem ze strony kibiców Śląska. Od momentu zatrudnienia nowego szkoleniowca wrocławianie wygrali dwa spotkania ligowe i przed przerwą zimową wydostali się ze strefy spadkowej.