Podczas wizyty w Radiu ZET, Lech Wałęsa bardzo mocno podkreślał swoje dokonania dla Polski. Nie szczędził również krytycznych słów wobec braci Kaczyńskich.
Na środową audycję „Gość Radia ZET” Monika Olejnik zaprosiła do swojego studia Lecha Wałęsę. Głównym tematem rozmowy były obecne wydarzenia, związane z przejęciem władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, a także awanturą wokół Trybunału Konstytucyjnego. Były prezydent kilkukrotnie wypowiedział się na temat braci Kaczyńskich, a także porównywał obecną sytuację z okresem swojej prezydentury.
Zdaniem Wałęsy konieczna jest reakcja ze strony Polaków, która mogłaby przynieść zmianę władzy.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Jak ktoś porządny tupnie, to Kaczyńskiego nie będzie. Znam to ich bohaterstwo z innych czasów – stwierdził były prezydent.
Jego zdaniem, również Lech Kaczyński nie wywalczył niczego wielkiego dla naszego kraju.
Lech Kaczyński nic nie osiągnął. Potupał, pomachał szabelką, ze mną nie może się mierzyć – uważa Wałęsa.
Według Lecha Wałęsy, znacznie więcej prezydenckich zasług można zauważyć, kiedy weźmie się pod uwagę okres w którym to on sprawował funkcję głowy państwa.
#Wałęsa: To co ja osobiście osiągnąłem, to 500 lat Polska nie będzie miała. Oczywiście, dużo tego "ja ja ja", ale to ja załatwiłem.
— GośćRadiaZET (@GoscRadiaZET) December 23, 2015