W serwisie YouTube kilka dni temu ukazał się film z rozmowy dziennikarki TVP z Anną Komorowską. Konwersacja obu pań odbyła się po wywiadzie, którego udzieliła żona byłej głowy państwa. Komorowska prosiła dziennikarkę o… cenzurę.
Tuż po zakończeniu wywiadu, obie panie od razu przeszły już prywatnie do rozmowy na temat jego treści. W pewnym momencie żona byłego prezydenta poprosiła, by fragment jej wypowiedzi… został ocenzurowany. Dziennikarka pierwotnie zgodziła się na cenzurę, lecz później otrzymała informację, że wszystko jest „w porządku”, a pominięcie części wypowiedzi nie jest konieczne.
Oto wideo z kontrowersyjnej sytuacji: