Dziennik „Fakt” donosi, że dom Donalda Tuska w Sopocie oraz posiadłość Bronisława Komorowskiego w Budzie Ruskiej nie będą dłużej ochraniane przez Biuro Ochrony Rządu.
Jak dowiedział się Fakt, BOR zlikwidowało właśnie swój posterunek na daczy Bronisława Komorowskiego w Budzie Ruskiej na Suwalszczyźnie.
– czytamy na stronie internetowej gazety.
Czytaj także: Wybory Prezydenckie 2015 - II tura [Relacja na żywo]
Ochrony pozbawiony zostanie również dom Donalda Tuska w Sopocie. Dotychczas był on obserwowany przez BOR 24/h. Funkcjonariusze wynajmowali w tym celu mieszkanie znajdujące się na przeciwko posiadłości należącej do szefa Rady Europejskiej i w ten sposób monitorowali możliwe zagrożenia. Informacja ta wzbudziła niemałe zainteresowanie w mediach społecznościowych.
Koparę z ziemi zbieram. przez ponad rok BOR pilnował pustego mieszkania Tuska w Sopocie??????
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) styczeń 9, 2016
„Fakt” podaje, że nowy szef BOR, płk Andrzej Pawlikowski, ogłosił, że podległa mu służba ma zajmować się ochroną ludzi, a nie należących do nich nieruchomości. Oznacza to, że Donald Tusk, w trakcie pobytu w Polsce, w dalszym ciągu może liczyć na ochronę swojej osoby.
źródło: fakt.pl, Twitter
Fot. Wikimedia/Michał Józefaciuk