Włodarze Ultimate Fighting Championship szykują dla fanów w marcu prawdziwą gratkę. Podczas UFC 197 odbędą się dwie mistrzowskie walki, w tym długo zapowiadana batalia Rafaela Dos Anjosa z Conorem McGregorem.
Naprzeciw siebie stanie dwóch mistrzów. Dos Anjos jest królem kategorii lekkiej, natomiast McGregor w grudniu przejął panowanie w dywizji piórkowej, odprawiając Jose Aldo w 13 sekund. Po zdobyciu pasa, Irlandczyk od razu zapowiedział, ze jest w stanie zawalczyć z mistrzem kategorii do 70 kilogramów. Brazylijczyk dzierżący tytuł był bardzo chętny na tę ofertę, dlatego organizacja postanowiła zorganizować taką walkę.
31-latek z Ameryki Południowej w 2015 roku stoczył dwa pojedynki. najpierw w marcu został on nowym mistrzem UFC w wadze lekkiej, pokonując Anthony’ego Pettisa. W grudniu „RDA” obronił tytuł, błyskawicznie rozprawiając się z Donaldem Cerrone. Ostatnie starcie było jego piątą wygraną z rzędu.
Czytaj także: Najdroższa walka w historii stanie się faktem. Poznaliśmy datę starcia McGregor - Mayweather Jr!
„The Notorius” notuje z kolei „streak” 15 zwycięstw z rzędu. Jak na razie nie znalazł on pogromcy od 2010 roku. W UFC idzie mu niemalże doskonale. 27-latek w największej federacji MMA na świecie wygrał już 7 pojedynków, zostając w grudniu nowym mistrzem wagi piórkowej. Teraz zawodnik chce być pierwszym zawodnikiem w historii UFC, który będzie posiadał dwa pasy jednocześnie.
Co-main event zapowiada się równie ciekawie. O kobiecy pas w wadze koguciej pojedynek stoczą Holly Holm i Miesha Tate. Holm to sensacyjna pogromczyni Rondy Rousey, która do momentu porażki była uznawana za najlepszą zawodniczkę mieszanych sztuk walki na świecie. 32-latka jest obecnie niepokonana na zawodowych ringach. Tate to z kolei była pretendentka do pasa, która obecnie notuje serię 4 zwycięstw z rzędu. Tym samym zdaniem UFC zasłużyła ona na kolejną szansę zdobycia tytułu.
UFC 197 odbędzie się 5 marca w Las Vegas.