Jutro o godzinie 16:00 rozpocznie się pierwsze spotkanie rozgrywanych na polskich parkietach Mistrzostw Europy w piłce ręcznej mężczyzn. W Katowicach, w premierowym meczu zmierzą się ze sobą reprezentacje Chorwacji i Białorusi. Jednakże głównym punktem jutrzejszego dnia będzie wieczorny mecz w Tauron Arenie Kraków – o 20:30 Polacy zagrają przeciwko Serbom.
Mecz otwarcia nie będzie łatwą przeprawą dla biało-czerwonych, a jak pokazują wyniki z ostatnich lat, walka o zwycięstwo z reprezentacją Serbii może toczyć się do ostatniej minuty. W serbskiej drużynie występuje wielu zawodników znanych z polskich parkietów: Petar Nenadić, Nemanja Zelenović – obaj grali w przeszłości w Orlen Wiśle Płock, a obecnie w Bundeslidze – oraz Ivan Nikcević, Miljan Pusica, czyli dwaj obecni zawodnicy wicemistrzów Polski. Natomiast dużo dłuższa jest lista nieobecnych w składzie reprezentacji Serbii, gdyż w Polsce nie zagrają Alem Toskić, Rastko Stojković, Marko Vujin oraz król strzelców Ligi Mistrzów z dwóch poprzednich sezonów – Momir Ilić. Mimo wszystkich tych osłabień Serbowie są wciąż silną, waleczną drużyną, a reprezentacja Polski będzie musiała się zmierzyć także z własnymi problemami.
W polskiej kadrze największe obawy związane są z pozycją środkowego rozegrania. Pierwszą opcją Michaela Bieglera miał być Mariusz Jurkiewicz, który ostatecznie nie zdążył wrócić do pełni formy po zerwaniu więzadeł. Potem runęły plany powrotu do kadry i występu na mistrzostwach Grzegorza Tkaczyka, który doznał kontuzji barku. W tym momencie najlepszym rozwiązaniem wydaję się być Michał Jurecki i prawdopodobnie właśnie jego zobaczymy jutro w wyjściowym składzie jako środkowego rozgrywającego.
Czytaj także: Zapowiedź Mistrzostw Europy w piłce ręcznej
Polska reprezentacja będzie liczyć również na doping kibiców. Bilety na mecze Polaków były wysprzedawane w błyskawicznym tempie, więc na trybunach krakowskiej Tauron Areny każdy mecz naszej reprezentacji będzie obserwować ponad 15 tysięcy widzów. Organizatorzy przewidują, że wysoka frekwencja zostanie utrzymana również na pozostałych halach, a rekord należący do poprzednich ME w Danii może zostać pobity.