Prof. dr. hab. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z portalem onet.pl odpowiadał na pytanie dotyczące m.in. obecnej sytuacji Platformy Obywatelskiej. Jego zdaniem kwestią czasu jest połączenie sił tych formacji i stworzenie koalicji, a swoją rolę może w tym odegrać również Komitet Obrony Demokracji.
Jak uważa politolog, Platforma Obywatelska znajduje się obecnie w kryzysie. Świadczy o tym m.in. to, że partia wybrała nowego przewodniczącego dopiero niedawno:
Sam fakt, że Schetyna szefem PO zostaje dopiero trzy miesiące później, niż powinien, jest miarą kryzysu partii i braku odpowiedzialności wielu jej działaczy. PO miała być partią władzy, ale gwałtownie spadła z piedestału. Do tej pory – patrząc na historie AWS, UW i SLD – kończyło się to zanikaniem bądź rozpadem partii.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Odniósł się również do byłej premier i przewodniczącej PO – Ewy Kopacz, której zarzucił np. obranie złej taktyki w kwestiach gospodarczych:
Ewa Kopacz stała się twarzą porażek PO, błędnej diagnozy sytuacji i złej taktyki – skierowania PO w sprawach gospodarczych w stronę socjalną, a w kwestiach światopoglądowych w stronę liberalną, emancypacyjną.
Jak sam jednak podkreślił, Kopacz przejęła władzę w nieoczekiwanym momencie, przez co mogła już tylko być rozliczona za błędy popełnione przez Donalda Tuska:
Ewie Kopacz trzeba jednak oddać, że liderem PO i premierem została w momencie nieoczekiwanym i odziedziczyła rząd, partię i państwo w momencie, w którym mogła już tylko odpowiedzieć za błędy Donalda Tuska.
Zdaniem Chwedoruka powstanie koalicji PO i .Nowoczesnej jest przesądzone:
Dla mnie jasne jest, że będzie koalicja Platformy z Nowoczesną, a to, co teraz obserwujemy między tymi partiami, to tylko walka o to, kto będzie w tej koalicji decydentem i będzie akceptował listy z kandydatami – Schetyna czy Petru? Przecież dwa komitety liberalne to byłoby ich spektakularne samobójstwo. Trudno też sobie wyobrazić, że PiS otrzymałoby dużo mniej głosów niż w ostatnich wyborach.
Na pytanie Jacka Gądka z onet.pl dotyczące roli Komitetu Obrony Demokracji w ewentualnej koalicji PO – .Nowoczesna, odpowiedział, że KOD może być „uczestnikiem” tego porozumienia, bo nie ma dużego dystansu pomiędzy tymi trzema ośrodkami:
Obie te partie będą zapewniały o swoim poparciu dla KOD, licząc że KOD czasami powie coś, czego politycy powiedzieć nie mogą. Widać to zresztą po tym, że niektórzy politycy bywają na spotkaniach KOD-u. Zatem sądzę, że gdy będzie powstawała koalicja PO i Nowoczesnej (być może też i innych mniejszych formacji), to KOD będzie jej uczestnikiem, a co najmniej osoby związane z KOD-em będą umieszczane na listach wyborczych. Protest społeczny ma sens, jeśli kończy się jakimś aktem politycznym, zatem KOD bez partii nie przetrwa, a partie bez KOD-u – owszem. Dystans między tymi partiami a Komitetem nie jest zbyt duży, a jemu samemu byłoby trudno samodzielnie funkcjonować bez zaangażowania struktur partyjnych
– stwierdził Chwedoruk.
Cała rozmowa dostępna jest tutaj.
Źródło: onet.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk