Niewątpliwie najbardziej oczekiwanym spotkaniem spośród niedzielnych potyczek było starcie w Wielkich Derbach Górnego Śląska pomiędzy Górnikiem Zabrze a Ruchem Chorzów. Faworytem meczu byli chorzowianie, którzy zajmowali 6. pozycję w tabeli ligowej.
Zagłębie Lubin – Legia Warszawa
Niedzielne zmagania w polskiej Ekstraklasie rozpoczęli zawodnicy Zagłębia Lubin i Legii Warszawa. Wynik spotkania już w 2. minucie otworzył Aleksandar Prijović. Nowy nabytek Legii, Adam Hlousek odegrał przed pole karne, tam pojedynek główkowy z rywalem wygrał Michał Kucharczyk, a wykorzystał to Prijović, który z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce „Miedziowych”. Mimo, że gospodarze bardzo dobrze radzili sobie na tle wicemistrza Polski, to drugi gol został zdobyty przez podopiecznych Stanisława Czerczesowa. Nemanja Nikolić wypuścił na wolne pole Kucharczyka, a ten precyzyjnym strzałem po długim rogu pokonał Martina Polacka. Wydaje się, że w tej sytuacji więcej mógł zrobić bramkarz Zagłębia Lubin.
Czytaj także: Zagłębie i Lech w ćwierćfinale Pucharu Polski
Druga połowa świetnie rozpoczęła się dla lubinian. Filip Starzyński odegrał w pole karne do Krzysztofa Piątka, a ten płaskim strzałem pokonał Arkadiusza Malarza. Po zdobytym golu, „Miedziowi” bardziej uwierzyli w siebie i częściej atakowali bramkę gości. Defensorzy Legii mieli bardzo dużo pracy w pierwszych minutach po wyjściu z szatni. Ostatecznie Legia Warszawa utrzymała prowadzenie do końca potyczki z Zagłębiem Lubin. Dzięki zwycięstwu drużyna ze stolicy zbliżyła się już na jeden punkt do lidera Ekstraklasy – Piasta Gliwice.
KGHM Zagłębie Lubin – Legia Warszawa 1:2 (0:2)
Krzysztof Piątek (50) – Aleksandar Prijović (2), Michał Kucharczyk (38)
KGHM Zagłębie Lubin: Martin Polacek – Aleksandar Todorovski, Damian Zbozień, Maciej Dąbrowski, Dorde Cotra, Adrian Rakowski, Filip Starzyński (70′ Krzysztof Janus), Jarosław Kubicki, Łukasz Janoszka (60′ Luis Carlos), Arkadiusz Woźniak (84′ Eryk Sobków), Krzysztof Piątek.
Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz – Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Michał Pazdan, Adam Hlousek, Tomasz Jodłowiec, Stojan Vranjes (31′ Ariel Borysiuk), Guilherme (58′ Ondrej Duda), Michał Kucharczyk, Aleksandar Prijović, Nemanja Nikolić (75′ Kasper Hamalainen).
Żółte kartki: Michał Kucharczyk, Guilherme (Legia) oraz Damian Zbozień, Luis Carlos, Dorde Cotra (KGHM Zagłębie).
Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).
Widzów: 8858.
Górnik Zabrze – Ruch Chorzów
105. Derby Górnego Śląska były wyjątkowe nie tylko ze względu na historię tych spotkań. Było to również pierwsze spotkanie na nowo przebudowanym stadionie Górnika Zabrze. Derby zakończyły się zwycięstwem Ruchu Chorzów 2:0 (1:0). Gola otwierającego wynik dla „Niebieskich” zdobył w doliczonym czasie pierwszej połowy Paweł Oleksy. 24-letni obrońca dopadł do piłki po kiksie Michała Koja i bez problemów z bliskiej odległości pokonał Radosława Janukiewicza. Decydujące o wyniku trafienie padło w 80. minucie. Mariusz Stępiński fantastycznie rozegrał kontratak z Kamilem Mazkiem i ten drugi wpakował futbolówkę do niemal pustej bramki „Górników”. Dzięki zwycięstwu Ruchu Chorzów podopieczni Waldemara Fornalika przesunęli się na piątą lokatę, wyprzedzając Lech Poznań.
Górnik Zabrze – Ruch Chorzów 0:2 (0:1)
Paweł Oleksy (45), Kamil Mazek (80)
Górnik Zabrze: Radosław Janukiewicz – Paweł Widanow, Ołeksandr Szeweluchin, Adam Danch, Mariusz Magiera – Roman Gergel, Radosław Sobolewski (73. Michał Janota), Łukasz Madej (73. Maciej Korzym), Aleksander Kwiek, Sebastian Steblecki (46. Paweł Golański) – Jose Kante Martinez.
Ruch Chorzów: Matus Putnocky – Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Koj, Paweł Oleksy – Kamil Mazek (89. Łukasz Hanzel), Łukasz Surma, Maciej Iwański, Patryk Lipski, Tomasz Podgórski (76. Marek Zieńczuk) – Mariusz Stępiński (90. Michał Efir).
Żółte kartki: Paweł Widanow, Mariusz Magiera, Roman Gergel – Michał Koj.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Widzów: 24 563.