Lech Wałęsa, który w piątek wrócił do kraju, rozmawiał z dziennikarzami na temat akt TW „Bolka”. Mówił m.in., że jeszcze ich nie widział, ale jest przekonany, że wszystko zostało sfałszowane.
Są te trzy dokumenty, które były wcześniej uznane za sfałszowane, a jestem przekonany, że to wszystko jest sfałszowane
– powiedział dziennikarzom Wałęsa. Dodał, że akta TW „Bolka” widział tylko w Internecie, ponieważ myślał, że zostaną mu one przysłane grzecznościowo. Były prezydent mówił również, że w dokumentach znajdują się nazwiska, których nigdy nie słyszał.
Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA
Z tego, co patrzę na te papierki, to nieźle je podrobili
– mówił.
Lech Wałęsa odniósł się także do marszu Komitetu Obrony Demokracji, zorganizowanych w jego obronie.
Cieszę się, że ludzie pamiętają o mnie, że jednak trochę mi wierzą, a nie wierzą w Kiszczaka i w bezpiekę; to mnie cieszy
– powiedział były prezydent. Dodał jednak, że jeszcze nie przyszedł czas na Wałęsę oraz że będzie jeszcze gorzej.
Czytaj także: Petru podsumowuje manifestacje KOD i zapowiada kolejne protesty