We wtorkowy wieczór hiszpańscy aktywiści z Hogar Social Madrid zorganizowali protest przed jednym z największych meczetów w Madrycie. Odpalono race oraz wywieszono baner przy moście dojazdowym do meczetu „Dziś Bruksela, jutro Madryt?”.
Grupa opublikowała także zdjęcia z demonstracji na swoim profilu facebookowym. W komentarzu oskarża meczet zwany M-30 o finansowanie islamskiego terroryzmu. Jest to nawiązanie do wyroku z 2014 roku, w którym sąd hiszpański uznał, że ten meczet był bazą dla siatki werbującej islamistów do walki w Syrii i Iraku.
Czytaj także: Oblicza islamu w Rosji
Imam Hussam Khoja, przedstawiciel madryckiego meczetu skrytykował całe zajście. Uważa, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
Bez wątpienia, zdarzenia z 22 marca z Brukseli są nie do zaakceptowania. Nie do zaakceptowania przez naszą religię jest również tak nikczemny atak.
– czytamy w oświadczeniu.
Przedstawiciele madryckiego Centrum Kultury muzułmańskiej stwierdzili też, że „Muzułmanie na całym świecie powinni potępić to straszne wydarzenie (zamachy w Brukseli), które kosztowało życie wielu niewinnych ofiar, w tym także muzułmanów. Potępiamy także zachowanie ekstremistów […] którzy zaatakowali nasz meczet”.
Jedna z lewicowych partii hiszpańskich także zaapelowała, by nie potępiać całej społeczności muzułmańskiej.
Walczmy razem przeciw terroryzmowi. Koegzystencja = bezpieczne życie
– napisali przedstawiciele partii Ahora Madrid na swoim profilu twitterowym.
źródło: facebook.com, twitter.com, thelocal.es
fot. Hogar Social Madrid\Facebook.com