Hiszpańskim „Witaj Hawano!” Mick Jagger rozpoczął historyczny koncert zespołu The Rolling Stones na Kubie. Wydarzenie to zakończyło dzień, w którym prezydent Barack Obama udał się z wizytą na wyspę.
Brytyjska grupa zagrała na Kubie za darmo, dołączając to miejsce na zakończenie swojej trasy koncertowej. The Rolling Stones spotkali się z bardzo ciepłym przyjęciem, tysiące fanów czekało na stadionie na kilkanaście godzin przed koncertem. Łącznie zgromadziło się ok. 500 tysięcy osób.
Koncert zespołu The Rolling Stones rozpoczął utwór „Jumping Jack Flash”, a następnie grupa zagrała mnóstwo swoich największych przebojów. To wydarzenie wraz z wizytą prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, interpretuje się jako symboliczne otwarcie Kuby. Obecność właśnie tego zespołu również nie jest przypadkowa – muzyka The Rolling Stones przez wiele lat była na wyspie zakazana.
Czytaj także: Donald Trump jednym z największych zagrożeń świata? Ranking „The Economist”