W niedalekiej przyszłości Polska będzie w ścisłej czołówce państw-producentów jabłek – stwierdzili eksperci Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowatych(TRSK).
W swoim opracowaniu TRSK oceniło, że przy obecnej tendencji wzrostowej, w ciągu najbliższych kilku lat zbiory mogą sięgnąć nawet 4,3 – 4,5 mln ton. Jeśli powyższe tempo rozwoju się utrzyma, już niedługo Polska może przekroczyć barierę 5 mln ton i tym samym, osiągnąć poziom USA, zajmując drugie miejsce za Chinami.
Powyższe prognozy robią większe wrażenie, jeśli zestawi się je z wynikami z ubiegłych lat. W 2006 r. zbiory wyniosły 2,3 mln ton, zaś w 2014 r. 3,8 mln ton. Towarzystwo Rozwoju Sadów Karłowatych uzasadnia ten wzrost, stale rosnącą powierzchnią nowych nasadzeń. Istotny wpływ ma również – według ekspertów Towarzystwa – widoczna poprawa poziomu intensywności produkcji jabłek.
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem