Mamadou Sakho jest podejrzany o stosowanie dopingu. UEFA rozpoczęła postępowanie w sprawie zawodnika, natomiast Liverpool jak na razie odsunął Francuza od składu.
Mówiło się nawet o tym, że Sakho został zawieszony przez swój klub. Informacje zostały jednak zdementowane. Obrońca może trenować z drużyną, lecz przy obecnym rozwoju wypadków nie będzie uwzględniany w kadrze na nadchodzące spotkania.
UEFA nie zamierza jednak odpuścić zawodnikowi, wszczynając postępowanie dyscyplinarne. Oznacza to, że u francuskiego piłkarza wykryto niedozwolone środki wspomagające.
Czytaj także: LM: Walijski przeciwnik Legii na drodze do piłkarskiego raju
Nie wiadomo jakie to były „wspomagacze”, lecz przy dużym naruszeniu przepisów 26-latek może spodziewać się surowej kary.
Defensor to filar zarówno Liverpoolu, jak i kadry Francji. Jego ewentualna absencja może negatywnie wpłynąć na formację obu drużyn. Szczególnie rzecz tyczy się kadry narodowej, która za niecałe dwa miesiace będzie gospodarzem mistrzostw Europy.