Premier Beata Szydło podczas swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych spotkała się z amerykańską Polonią. Mówiła o zwiększeniu roli Polski na arenie międzynarodowej oraz o chęci wsparcia dla Polaków mieszkających za granicą.
Premier Szydło spotkała się z Polonią po mszy św. w sanktuarium zwanym Amerykańską Częstochową w Doleystown. Powiedziała, że o Polsce mówi się teraz nieprzychylnie, ponieważ zaczęła bronić własnego interesu.
Polska jest państwem dumnym, Polacy są dumnym narodem. Polska jest państwem, które zasługuje na wielki szacunek za swoją historię i za to, co dała światu. Bardzo często jest tak, że dzisiaj mamy problemy, że dzisiaj zaczyna się wokół Polski, o Polsce mówić nieprzychylnie tylko i wyłącznie dlatego, że wreszcie Polska zaczęła bronić własnego interesu
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
– mówiła Beata Szydło. Dodała również, że Polska nie przestanie bronić tych interesów, ponieważ ma do tego prawo.
My swoich, polskich interesów będziemy bronić bardzo konsekwentnie. Będziemy mówić o tym, że polski naród, państwo ma prawo do takiego samego traktowania jak inni, ma prawo do takiego samego jak inne państwa stawiania swoich warunków, ma prawo do tego, żeby być słyszanym
– powiedziała.
Premier Beata Szydło dodała również, że chce, by Polonia czuła wsparcie Polaków.
Chcemy, żebyście byli jeszcze bliżej domu. Chcemy, żebyście zawsze czuli nasze wsparcie i wiedzieli, że to wszystko, co podejmujemy w Polsce, podejmujemy też z myślą o was. Chcemy, żebyście wiedzieli, że jesteśmy wielką rodziną. Łączy nas Polska
– mówiła premier Szydło.
Czytaj także: Beata Szydło podpisała globalne porozumienie klimatyczne