W poniedziałek w kierunku Morza Północnego wyruszyła kolejna wyprawa, której celem jest odnalezienie okrętu podwodnego ORP „Orzeł”. Dwie poprzednie zakończyły się niepowodzeniem.
Wyprawa ma być weryfikacją hipotezy głoszącej, że ORP „Orzeł” został zatopiony u wybrzeży Holandii. Wytypowanych zostało kilkanaście wraków, które zostaną sprawdzone przez 11 – osobową ekipę. Wyprawa rozpoczęła się w poniedziałek i ma potrwać dziesięć dni.
Jeśli pogoda pozwoli i nurkowie będą mogli pracować we wszystkie przewidziane w planie dni, to sprawdzimy większość wytypowanych wraków
– mówił szef wyprawy, Tomasz Stachura.
ORP „Orzeł” wyruszył na swoją ostatnią wyprawę 23 maja 1940 roku, a później słuch o nim zaginął. Obecnie sprawdzana hipoteza głosi, że został zatopiony na Morzu Północnym, niedaleko portu Den Helder.
Czytaj także: Będą kary za noszenie polskiego munduru