27 maja W trójmiejskiej Ergo Arenie odbyła się gala KSW 35. Podczas wczorajszej walki wieczoru między Mamedem Khalidowem a Azizem Karaoglu pojawiły się głosy, iż piosenka, podczas której wychodził Karaoglu była hymnem ISIS.
#KSW @KSW_MMA zdajecie sobie sprawe że na wejscie Karagoglu leciala ta pisoenka ? https://t.co/3qFs05rUUa
— Hasztag (@hasztag) May 27, 2016
Jednak po dalszej weryfikacji okazało się, że turecki zawodnik wchodził na ring do innej piosenki. Okazała się ona nieformalnym hymnem Al Kaidy.
@FotoPyK to jest nasheed (hymn) Naam Qatil . Nie IS ale Talibanu/ Al Kaidy https://t.co/IavepXTqIU
— Wojciech Szewko (@wszewko) May 27, 2016
Sprawę potwierdza dr Wojciech Szewko zwracając uwagę na fakt, iż puszczenie takiego utworu na gali KSW jest nie tylko skandalem, ale powinno być ścigane z urzędu.
@hasztag @KSW_MMA to hymn (nasheed) Al Kaidy/ Talibanu. Puszczenie tego publicznie chyba ścigane z urzędu w PL ?
— Wojciech Szewko (@wszewko) May 28, 2016
@FotoPyK to ten nasheed – nieformalny hymn Al Kaidy https://t.co/JVj5lkuo98
— Wojciech Szewko (@wszewko) May 28, 2016
Dr Szewko pokusił się również o przetłumaczenie słów utworu:
@wszewko a tu tłumaczenie tekstu – na PL (angielska wersja w internecie jest b kiepska) pic.twitter.com/OlfDsHRoVZ
— Wojciech Szewko (@wszewko) May 28, 2016
Oto jeden z fragmentów:
„Walcz! Walcz, bo w tobie nasze zwycięstwo!
Walcz w każdym kraju gdzie są ślady niewiernych (kafirów).
Powstań, przecież w tobie nasza nadzieja.
Powstań i zasyp deszczem [plemię] Syjonizmu.”
Tutaj, od 1:07 mamy wejście Aziza do walki:
A tutaj oryginał piosenki:
Czy organizatorzy wyciągną konsekwencje wobec tureckiego zawodnika? Czy odtworzenie utworu nawołującego islamistów do walki z „niewiernymi” nie jest już promowaniem terroryzmu?