Od kilku lat wiele środowisk domaga się upamiętnienia ofiar OUN-UPA na Kresach. Rzeź Wołyńska to symbol gehenny, której ofiarami było setki tysięcy naszych rodaków, którzy żyli na Kresach II RP. Na naszą redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy e-maila od Joanny Piwko, młodej mieszkanki Przemyśla, która skierowała apel do Prezydenta RP Andrzeja Dudy w sprawie godnego jej upamiętnienia…
Od kilkunastu tygodni wiele środowisk domaga się ustanowienia dnia 11 lipca Dniem Męczeństwa Kresowian. Dzień ten zwany jest „krwawą niedzielą”. W tym dniu w 1943 roku ukraińscy nacjonaliści z OUN-UPA zamordowali tysiące naszych rodaków, mieszkańców około 99 polskich wiosek na Wołyniu. Według inicjatorów akcji byłby to adekwatny dzień dla upamiętnienia ofiar na Kresach. Jarosław Kaczyński w jednym z wywiadów sugerował, by tym dniem ustanowić dzień 17 września, czyli kolejną rocznicę inwazji sowieckiej na Polskę. Według prezesa PIS to symboliczna data, która jest zalążkiem tragedii, jaka spotkała Polaków na Kresach w czasie II wojny światowej. Joanna Piwko uważa, że wszystkie ofiary należy upamiętnić męczeństwo Kresowian właśnie 11 lipca, bo jak sądzi:
ofiary ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA, nie doczekają się godnego upamiętniania
Jedno ale…
Na przeszkodzie stają jednak poprawność polityczna oraz próba zamiecenia sprawy pod dywan, co ma być w interesie dobrych stosunków z Ukrainą i Ukraińcami. Na ten fakt zwróciła uwagę Joanna Piwko:
prawda historyczna, o którą powinni walczyć wszyscy Polacy, jest poważnie zagrożona
Dalej autorka apelu wskazuje na konkretne przykłady tych, jej zdaniem, nagannych zachowań:
Wiele obaw wzbudzają także kontrowersyjne słowa członków rządu i pracowników ministerstw, które jawnie godzą w historię Kresowian. Gloryfikacja banderyzmu jest niedorzecznie usprawiedliwiana trudną sytuacją polityczną Ukrainy lub często marginalizowana, co można dostrzec w poszczególnych wypowiedziach Ministra Spraw Zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, a także w odpowiedzi na interpelację nr 384, gdzie podsekretarz stanu MSZ Katarzyna Kacperczyk sugeruje, iż odwoływanie się przez Ukraińców do ideałów nacjonalistycznych jest postawą patriotyczną. Rząd wydaje się nie reagować na niebezpieczny i odradzający się kult OUN-UPA, a do tej pory nie poczyniono także stanowczych kroków w celu głośnego i godnego upamiętnienia poległych Polaków
Na końcu Piwko zwraca się do Prezydenta RP by, zgodnie z wyborczymi obietnicami, poruszył kwestię gloryfikacji UPA w stosunkach z Ukrainą, a także o odmianę obecnej sytuacji, również przez rozwiązania prawne (Prezydent posiada inicjatywę ustawodawczą – przyp. D. W.). Apel kończy piękne zdanie, które jest według mnie motywacją tego typu działań w celu upamiętnienia ofiar OUN-UPA:
Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary
Czekamy na odpowiedź Prezydenta RP. Liczymy na pozytywną reakcję na ten patriotyczny apel młodej mieszkanki Przemyśla. Cały apel na Twitterze Joanny Piwko (Tutaj).
źr. wMeritum.pl, twitter.com/@Joanna_Piwko
Fot. Facebook/Andrzej Duda
Czytaj również: Mocne przemówienie Tuska. „Utopią jest Europa bez państw narodowych”