Tureckie źródła poinformowały, że w Stambule nie powstanie „cmentarz zdrajców” dla uczestników ostatniego puczu. Wcześniej powstanie takiej nekropolii zapowiadał burmistrz Kadir Topbas.
Każdy, kto odwiedzi to miejsce, będzie ich przeklinać, i nie znajdą spokoju w swoich grobach
– zapowiadał wcześniej burmistrz Stambułu. Na działce we wschodniej części stolicy postawiona została wówczas tabliczka z napisem „Cmentarz zdrajców”. Topbas twierdził, że żadne inne miasto nie zechce przyjąć szczątków puczystów.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Okazuje się jednak, że pomysł powstania takiej nekropolii został prawdopodobnie zarzucony. Według oficjalnych danych w wyniku puczu zginęło ponad 300 osób.
Czytaj także: Zatrzymano terrorystów planujących zamach w Belgii