Katowicka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez prof. Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Pod lupą śledczych znalazło się niedopuszczenie do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm.
Rzecznik prokuratury poinformował, że postępowanie jest dopiero na wstępnym etapie. Trwa gromadzenie dokumentacji poprzez służbową korespondencję z Trybunałem Konstytucyjnym. Jak poinformował, wstępnie przyjęto kwalifikację z paragrafu 1 artykułu 231 Kodeksu karnego. Czyn jest zagrożony karą do trzech lat pozbawienia wolności.
W środę Rzepliński podtrzymywał swoje odmowne stanowisko w sprawie dopuszczenia do orzekania trzech nowych sędziów. Jeden z nich Mariusz Muszyński napisał list do prezesa TK, w którym domagał się umożliwienia mu pełnienia obowiązków. Zagroził podjęciem kroków prawnych. Jednak rzecznik prokuratury stwierdził, że postępowanie nie toczy się na wniosek sędziego Muszyńskiego, jest on jedynie świadkiem w sprawie.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Postępowanie zostało zainicjowane w oparciu o zawiadomienia jakie wpłynęły do prokuratury ze strony różnych osób fizycznych i prawnych. Śledztwo zostało wszczęte jeszcze 20 lipca – precyzował rzecznik prokuratury w Katowicach.
Andrzej Rzepliński komentując sprawę stwierdził, że jest to „nieudolna próba ingerencji w niezależność i odrębność władzy sądowczniczej”.
Źródło: polskieradio.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Michał Józefaciuk