Zdobywca srebrnego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w rzucie dyskiem – Piotr Małachowski wykonał szlachetny gest. Przekazał swój wywalczony krążek na licytację, z której środki przeznaczone zostaną na leczenie chorego chłopczyka.
Reprezentant Polski medal wywalczył 13 sierpnia. Jest to drugie w jego karierze srebro olimpijskie – pierwsze zdobył w Pekinie.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Zdobycie medalu olimpijskiego to dla sportowca spełnienie życiowych marzeń. Oczywiście najcenniejszy jest ten złoty. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby go zdobyć. Niestety tym razem się nie udało. Jednak los dał mi szansę podwyższenia wartości mojego „srebra”
– zaczął swój wpis na Facebooku.
Olimpijczyk zdecydował się wesprzeć małego Olka. Z zawodnikiem skontaktowała się jego mama.
Tuż po zawodach napisała do mnie Gosia, mama małego Olka, prosząc o pomoc w ratowaniu jej synka. Olek prawie od dwóch lat, czyli ponad połowę swojego życia, walczy z nowotworem gałki ocznej. Siatkówczak to złośliwy nowotwór oka, który występuje tylko u dzieci poniżej 5 roku życia, jakby specjalnie wybierając najsłabszych. W Polsce nie ma już szans na uratowanie oczka Olka. Jedyną szansą jest terapia w Nowym Jorku.
Wobec ciężkiej sytuacji w której znalazł się mały Olek, Piotr Małachowski postanowił przekazać swój medal na licytację:
Postanowiłem pomóc Olkowi i przekazać medal zdobyty w Rio na licytację. Cała wylicytowana kwota zostanie przeznaczona na leczenie Olka.
Zachęcam też wszystkich ludzi dobrej woli do wpłacania pieniędzy na konto, wysyłania smsów i pomocy w każdy możliwy sposób. Pomóżmy rodzicom i rodzinie #OcalicOkoOlka.
Zaapelował również do innych o wsparcie. Cały wpis dostępny jest poniżej:
Źródło: facebook.com
Fot. Facebook.com/Piotr Małachowski