„Uczciwi ludzie nie zajmują się hazardem” – powiedziała premier Beata Szydło w rozmowie z Robertem Mazurkiem na antenie rozgłośni RMF FM. Po tych słowach na szefową rządu spadła fala krytyki ze strony Internautów, a także niektórych środowisk politycznych. Swoje stanowisko w całej sprawie zaprezentował Kukiz’15, który przypomniał, iż największa loteria w Polsce, czyli popularny „Totolotek”, jest organizowana przez spółkę Skarbu Państwa.
Pani premier Beata Szydło stwierdziła dziś, że „uczciwi ludzie nie zajmują się hazardem.” Tymi oto słowami pani premier pozdrowiła wielu Polaków, którzy biorą udział w różnego rodzaju zakładach czy loteriach. Według szefowej rządu tacy ludzie nie należą do osób uczciwych – czytamy na facebookowym profilu Kukiz’15.
Czytaj także: Beata Szydło: Uczciwi ludzie nie zajmują się hazardem
Czytaj także: Beata Szydło: Uczciwi ludzie nie zajmują się hazardem
„Kukizowcy” przyznają, iż „nie godzą się na tak lekkomyślnie oraz krzywdzące generalizowanie i określanie ludzi” i przypominają, podobnie jak wspomniany Robert Mazurek, że zgodnie z wypowiedzią Szydło nieuczciwym człowiekiem musi być również poseł Prawa i Sprawiedliwości, Joachim Brudziński. Wygląda na to, że nieuczciwy jest również Joachim Brudziński, jeden z czołowych polityków PiS, który przyjął zakład od dziennikarza „Polityki”. Panowie założyli się o to, czy Beata Szydło do końca roku pozostanie na stanowisku premiera – piszą przedstawiciele opozycyjnej formacji.
Cały wpis został opatrzony wymowna grafiką. Widać na niej ludzi stojących w kolejce do punktu Lotto, czyli ogólnopolskiej loterii pieniężnej organizowanej przez Totalizator Sportowy, od 1955 roku spółkę Skarbu Państwa.
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. Flickr/Kancelaria Premiera; Wikimedia/Aleszwe