W trakcie wakacji na łamach Newsweeka, którego redaktorem naczelny jest Tomasz Lis, ukazał się tekst, w którym Polacy zostali porównani do brutalnego, koczowniczego ludu Hunów. Chodziło o zachowanie naszych rodaków nad polskim morze podczas urlopów wypoczynkowych (KLIK). W podobnym kierunku postanowili pójść redaktorzy portalu internetowego natemat.pl, należącego do – nomen omen – Tomasza Lisa, i opublikowali na stronie internetowej artykuł o wymownym tytule: „Polacy w hotelach kradną co się da: ręczniki, sztućce, piloty od telewizorów… Łupem złodziei padł nawet hotelowy kot!”.
W tekście Tomasza Ławnickiego znajdziemy całą masę przewinień oraz niestosowanych zachowań, których dopuszczają się Polacy podczas pobytu w hotelach. Autor powołuje się na ankietę serwisu nocleg.pl. Przeprowadzono ją w tysiącu hoteli w Polsce i na Węgrzech. I okazało się, że aż 85 procent z nich skarży się na klientów – złodziei – czytamy.
W tekście cytowana jest również wypowiedź Katarzyny Solis, pracowniczki portalu nocleg.pl. Podkreśla ona, że Polacy bardzo chętnie kradną drobiazgi, ale i przedmioty większych gabarytów. Polakom przydają się rozmaite rzeczy, począwszy od szczotki do WC, kończąc na kinkiecie i obrazie. Wiemy od naszego partnera, że pewien turysta z całego pokoju wykręcił żarówki ledowe. Inny wyniósł suszarkę do włosów, a kolejny wziął na pamiątkę sejf – mówi i dodaje, że słyszała również o sytuacji, iż jeden z klientów hotelu ukradł… kota perskiego.
Czytaj także: Internet wrze po tekście opublikowanym w \"Newsweeku\". Polacy nad morzem porównani do najazdu Hunów
Autor dodaje również, że problemy dla turysty-złodzieja zaczynają się w momencie, gdy skradziony przedmiot jest wart więcej niż stawowa kwota 462,50 zł. Kradzież powyżej tej kwoty nie jest już bowiem wykroczeniem, a przestępstwem i może grozić za nie do 5 lat więzienia. Jednak takie kradzieże to rzadkość – pisze.
W artykule biczowani są na szczęście nie tylko Polacy. Ławnicki przytacza bowiem zestawienie przygotowane przez portal hotels.com, który stworzył listę klientów (ze względu na ich narodowość), którzy kradną najczęściej. W pierwszej dziesiątce Polaków brak. Są za to Hiszpanie oraz Niemcy.
Cały tekst TUTAJ.
źródło: natemat.pl, wMeritum.pl
Fot. pixabay.com