Polskie Radio informuje, że pięć frakcji w Parlamencie Europejskim chce debaty i rezolucji o sytuacji w Polsce. Miałaby ona odbyć się w przyszłym tygodniu. Swoją opinię na ten temat wyraził publicysta Rafał Ziemkiewicz.
Z nieoficjalnych informacji Polskiego Radia wynika, że tak ustalili w środę sekretarze generalni frakcji chadeków, socjalistów, liberałów, zielonych i komunistów. Przeciwni byli europejscy konserwatyści, do których należy Prawo i Sprawiedliwość, oraz eurosceptycy z grupy Marine Le Pen – czytamy. Ostateczna decyzja ma zapaść w czwartek.
We wspomnianej rezolucji europosłowie mają postawić zarzut nieprzestrzegania praw podstawowych w Polsce. Jej tematem przewodnim będzie oczywiście kryzys konstytucyjny, ale według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez Polskie Radio eurodeputowani mają wystosować również apel do Komisji Europejskiej, aby wzięła pod lupę trzy ustawy przegłosowane przez polski Sejm: medialną, antyterrorystyczną oraz o służbie cywilnej. W preambule wspomnianej rezolucji ma pojawić się również zdanie o zaniepokojeniu wycinką drzew w Puszczy Białowieskiej.
Projekt rezolucji PE o PL: główny punkt -kryzys konstytucyjny.Mowa o ustawie medialnej,antyterrorystycznej, służbie cywilnej. Bez Białowieży
— Beata Płomecka (@bplomecka) 7 września 2016
Informacja ta musiała wyjątkowo zirytować Rafała Ziemkiewicza. Publicysta tygodnika „Do Rzeczy” oraz dziennikarz TV Republika, a także TVP Info, zamieścił na Twitterze wpis, w którym w ostrych słowach skomentował zapędy europosłów. Jego zdaniem sytuacja, w której Parlament Europejski będzie debatował nad wewnętrznymi sprawami Polski, jest – delikatnie mówiąc – nie na miejscu.
źródło: polskieradio.pl, Twitter
Fot. Wikimedia/Diliff; Adrian Grycuk