Nietypowa sytuacja miała miejsce w Bank of Labor mieszczącym się przy 756 Minnesota Ave w mieście Kansas City w stanie Missouri. Mężczyzna, który napadł na bank podczas przesłuchania oświadczył, że zdecydował się na ten krok, ponieważ… chciał uwolnić się od żony.
70-latek podszedł do okienka i położył przed pracownikiem banku kartkę z informacją, że domaga się wydania pieniędzy, w przeciwnym razie użyje broni. Przestraszony pracownik spełnił żądanie Ripple’a i wydał mu 3 tysiące dolarów. Następnie przestępca poszedł do lobby i powiedział ochroniarzowi, że właśnie okradł bank. Ten odebrał pieniądze mężczyźnie i wezwał policję, która dokonała aresztowania. Podczas przesłuchania Ripple oświadczył pod przysięgą, że pokłócił się z żoną i chciał odizolować się od niej będąc w więzieniu. Mężczyźnie postawiono zarzut napadu na bank. O jego determinacji by trafić do więzienia świadczy fakt, że przed sądem zrezygnował z pomocy adwokata.
John Ripple, przetrzymywany pierwotnie w lokalnym areszcie, został przeniesiony do federalnej placówki w Leavenworth w stanie Kansas. Pieniądze wróciły do banku.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Źródło: TVP Info
Fot. pixabay.com