Rafał Ziemkiewicz odniósł się za pośrednictwem Twittera do informacji ws. przyczyn katastrofy smoleńskiej. Chodzi o wypowiedź Cezarego Gmyza, który ujawnił na antenie TVP Info, że pojawił się nowy materiał dowodowy, na podstawie którego prokuratorzy mogą zmienić zarzuty dla kontrolerów wieży lotów.
Nowy materiał to zapis foniczny z tego, co działo się na wieży kontroli lotów na lotnisku w Smoleńsku. Do tej pory strona polska dysponowała jedynie korespondencją między wieżą kontroli lotów a tupolewem. Już w tej chwili prokuratorzy poważnie się zastanawiają, że te nowe wątki, które pojawiły się na tym, co słychać na wieży, pozwalają zmienić kwalifikację z nieumyślnego na umyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lotniczym – poinformował Cezary Gmyz.
Do nowych informacji sceptycznie nastawiony jest Rafał Ziemkiewicz, który wskazuje na zmienność wskazywania przyczyn katastrofy przez środowiska związane z PiS. To kontrolerzy czy wybuch? Bo zaczyna być jak z JFK, po latach tylu tam zamachowców, że cud jak się pomieścili – napisał na Twitterze.
To kontrolerzy czy wybuch? Bo zaczyna być jak z JFK, po latach tylu tam zamachowców, że cud się jak się pomieścili https://t.co/6cOaZs3rZB
Czytaj także: Robi się ciekawie. Kontrolerzy lotu ze Smoleńska celowo doprowadzili do katastrofy? Jest nowy materiał dowodowy
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) September 11, 2016
Publicysta odniósł się również do tezy mówiącej o wybuchu na pokładzie samolotu Tu-154M. Zasugerował, że obóz Antoniego Macierewicza nie spieszy się z przeprowadzeniem ekshumacji zwłok, ponieważ mogłaby ona podważyć tezę o wybuchu. Najprostszy sposób rozstrzygnięcia, czy był wybuch, to zbadanie zwłok. Dlaczego wciąż tego nie zrobiono? Czy nie z obawy wyniku negatywnego? – napisał Ziemkiewicz.
Najprostszy sposób rozstrzygnięcia, czy był wybuch, to zbadanie zwłok. Dlaczego wciąż tego nie zrobiono? Czy nie z obawy wyniku negatywnego?
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) September 11, 2016
Żródło: Twitter.com/R_A_Ziemkiewicz
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk