Meksyk coraz bardziej przygotowuje się na ewentualne zwycięstwo Donalda Trumpa w amerykańskich wyborach prezydenckich? Ostatnia propozycja jednego z tamtejszych senatorów może to potwierdzić.
Armando Rios Piter z opozycyjnej w Meksyku Partii Rewolucyjno – Demokratycznej chciałby, aby w jego kraju przyjęta została nowa ustawa. Miałaby być ona odpowiedzią Meksyku na ewentualne zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich. Na mocy ustawy, Meksyk mógłby anulować dwustronnych układów, które wcześniej były zawierane ze Stanami Zjednoczonymi. Przede wszystkim kwestia ta dotyczy układu zawartego w 1948 roku w Guadalupe Hidalgo. Wówczas zakończyła się dwuletnia wojna między tymi państwami, a Meksyk przekazał Stanom Zjednoczonym ok. milion metrów kwadratowych swojego terytorium.
Meksykański senator przekonuje, że taka ustawa mogłaby uświadomić Amerykanom, że obie strony korzystają z przyjaznych relacji między krajami.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W takich czasach jak obecne jest ważne, byśmy wszyscy zrozumieli, iż obie strony korzystają na współpracy między naszymi krajami. Jesteśmy sąsiadami, jesteśmy przyjaciółmi, jesteśmy partnerami. On stawia to pod znakiem zapytania
– mówił Piter odnosząc się do republikańskiego kandydata na prezydenta USA.
Donald Trump po ostatniej wizycie w Meksyku potwierdził po raz kolejny, że będzie chciał postawienia muru między tymi krajami, za który zapłacą Meksykanie.
Czytaj także: Zaskoczenie dla Brytyjczyków. Wizy powrócą?