Major Leszek Żukowski to prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Członkowie związku chcieli, by otrzymał on awans na stopień podpułkownika, jednak okazało się to nie takie proste.
Członkowie związku zgłosili sprawę do ministra obrony narodowej, Antoniego Macierewicza. Leszek Żukowski sprawował urząd prezesa już trzy lata i, według byłych żołnierzy AK robił to w sposób wzorowy. Wygląda jednak na to, że krytyka Leszka Żukowskiego wobec niektórych działań Ministerstwa Obrony Narodowej prawdopodobnie zablokuje mu drogę do awansu.
Major Żukowski był jednym z sygnatariuszy listu krytykującego odczytanie „apelu smoleńskiego” w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Ponadto niejednokrotnie krytykował fakt, że tego rodzaju apel jest odczytywany podczas wielu uroczystości.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Minister Macierewicz jest wykształconym człowiekiem i wie, jakiego języka używa. Dla wszystkich jest zrozumiałe, kto to jest ten, co poległ, a kto to jest ten, co zginął
– mówił major Żukowski.
Odmowa wniosku o nadanie stopnia podpułkownika spotkała się z ostrą reakcją nie tylko żołnierzy, ale także części polityków. Sprawa może bulwersować o tyle bardziej, że spośród 63 wniosków w podobnej sprawie, jedynie wniosek w sprawie Leszka Żukowskiego został odrzucony. Reszta wciąż czeka na rozpatrzenie.
Czytaj także: Unia Europejska chce zwiększenia potencjału militarnego