Portal Weszlo.com opublikował na swoich łamach zaskakującą informację. Okazuje się, że do startu w wyborach na prezesa PZPN szykuje się nie kto inny, jak… Zdzisław Kręcina.
Został niespełna tydzień. Później się okaże, czy Zbigniew Boniek w wyborach na prezesa PZPN będzie miał rywala, czy jednak nie. Jak do tej pory nikt nie zebrał wymaganych piętnastu rekomendacji (między innymi nie udało się to Cezaremu Kucharskiemu) – czytamy w tekście opublikowanym na łamach opiniotwórczego portalu.
Okazuje się, że rywalem prezesa Bońka może być… Zdzisław Kręcina. Postać w środowisku piłkarskim kultowa. Redaktorzy portalu Weszlo.com zamieścili maila, którego rozsyła były sekretarz generalny związku. Z jego treści dowiadujemy się, iż Kręcina wyraził chęć kandydowania w wyborach na prezesa PZPN, które odbędą się 28 października tego roku. W związku z tym uprzejmie proszę o rozważenie możliwości formalnego poparcia mojej kandydatury. Jestem równocześnie przekonany, że po uzyskaniu – zgodnie ze Statutem PZPN – wymaganych 15 rekomendacji, będę mógł liczyć na spotkanie i przedstawienie mojego programu wyborczego – napisał.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Weszlo.com skontaktowało się z Kręciną, jednak oświadczył on, że nie zamierza rozmawiać na temat piłki nożnej i poprosił o kontakt… w poniedziałek. Przyznał, że dopiero wtedy rozmowa o futbolu może dojść do skutku.
Zdzisław Kręcina pracował w PZPN od 1983 roku. Od 18 marca 1999 do 30 listopada 2011 roku pełnił funkcję sekretarza generalnego związku. Przez ten czas stał się postacią kultową, szczególnie wśród Internautów, którzy założyli nawet na jego cześć fanpage. Facebookowa strona zebrała prawie 80 tys. „lajków” i jest prawdziwą kopalną humoru. W jednym z wywiadów Kręcina przyznał, że wie o jej istnieniu, ale nie zamierza podejmować w związku z tym żadnych kroków prawnych.
źródło: Weszlo.com, wMeritum.pl
Fot. Flickr/Piotr Drabik