W 10. kolejce LOTTO Ekstraklasy piłkarze Lechii Gdańsk zrehabilitowali się kibicom po przegranej w Pucharze Polski z Puszczą Niepołomice, pokonując na własnym stadionie Ruch Chorzów 2:1.
Początek spotkania zdecydowanie należał do gospodarzy, którzy za sprawą Sławomira Peszki już w 5. minucie spotkania objęli prowadzenie. Drugi raz piłkę z własnej bramki Kamil Lech musiał wyciągać 8 minut później, kiedy gola strzelił Flavio Paixao. Później jednak impet Lechii zaczął wyraźnie słabnąć. W 33. minucie, po tym jak w polu karnym został sfaulowany Martin Konczkowski, sędzia odgwizdał rzut karny dla gości. Rafał Grodzicki nie zmarnował okazji i pewnie zdobył bramkę kontaktową dla Ruchu.
Czytaj także: Ekstraklasa: Legia Warszawa przegrywa z Lechią w Gdańsku, Piast znacznie lepszy od Ruchu
W dalszej części spotkania wynik nie uległ zmianie i tym samym kolejne punkty ligowe przypadły dla Lechii, która objęła prowadzenie w tabeli. Ruch z dorobkiem 10 punktów jest na 9. miejscu.
W drugim sobotnim meczu 10. kolejki, Pogoń Szczecin zremisowała na własnym boisku z Górnikiem Łęczna 1:1.
Składy:
Lechia Gdańsk: Vanja Milinković-Savić – Grzegorz Wojtkowiak, Joao Nunes, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak (54′ Rafał Janicki) – Flavio Paixao, Simeon Sławczew, Milos Krasić, Rafał Wolski (72′ Michał Chrapek), Sławomir Peszko (77′ Lukas Haraslin) – Marco Paixao.
Ruch Chorzów: Kamil Lech – Paweł Oleksy, Mateusz Cichocki, Rafał Grodzicki, Martin Konczkowski – Piotr Ćwielong, Maciej Urbańczyk (78′ Przemysław Bargiel), Łukasz Surma, Kamil Mazek – Patryk Lipski (64′ Bartosz Nowak) – Eduards Visnakovs (46′ Jarosław Niezgoda).
Żółte kartki: Sławczew (Lechia), Konczkowski, Grodzicki (Ruch).
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Źródło: sportowefakty.wp.pl
Fot. Lechia.net