Wojciech Cejrowski, znany podróżnik i publicysta, skomentował tzw. Czarny Protest, czyli sprzeciw części społeczeństwa, a szczególnie kobiet, wobec planów zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Cejrowski zamieścił na Facebooku wpis, który po kilkudziesięciu minutach udostępniło na swoich tablicach ponad 600 osób!
Cejrowski znany jest ze swoich konserwatywnych poglądów. Nie kryje się również ze swoją wiarą. Otwarcie mówi, iż jest katolikiem, a aborcję wielokrotnie nazywał morderstwem. Podobnie było i tym razem. UBIERANIE SIĘ NA CZARNO Z POWODU ABORCJI JEST NA MIEJSCU, BO ABORCJA TO MORDERSTWO I WYMAGA ŻAŁOBY – napisał.
Wpis natychmiast wywołał ogromne zainteresowanie. Po 30 minutach udostępniło go już ponad 600 osób! Pojawiło się pod nim również prawie 400 komentarzy.
Wojciech Cejrowski wielokrotnie naciskał na posłów Prawa i Sprawiedliwości, aby zajęli się kwestią aborcji. Apelował o to m.in. pod koniec maja na antenie TVP Info. To była obietnica PiS-u i dostaliście nasze głosy na bazie tej obietnicy, koledzy. Należało, zaraz po zaprzysiężeniu, pierwszego dnia, przegłosować ustawę jednozdaniową, że w Polsce nie zabijamy obywateli Rzeczypospolitej od poczęcia do naturalnej śmierci. Do tego nie trzeba robić „grubej” ustawy, wystarczy jedno zdanie – mówił wówczas. Zaprezentował również napis „Stop Aborcji”, który namalował na swojej dłoni.
W 2014 roku zamieścił na Facebooku wpis, w którym napisał, iż aborcja nie jest zabijaniem, lecz mordowaniem nienarodzonych dzieci. Jeden z sądów w RP ukarał obywatela za nazywanie aborcji „zabijaniem dzieci”. I teraz trwa taka akcja, w ramach której inne osoby podkładają się z premedytacją temu sądowi, by skazywał kolejnych obywateli za to samo. Robi sobie człowiek foto z kartką na której jest zakazany tekst i wystawia to do publicznego oglądania. Zrobiłem i ja. Musiałem jednak poprawić błąd – otóż aborcja jest aktem świadomym, a nie przypadkowym; aborcję robi się z premedytacją, a zatem jest to morderstwo – napisał odnosząc się do poniższego zdjęcia.
źródło: Facebook, TVP Info, stopaborcji.pl
Fot.: Wikimedia/Przemysław Jahr