Symbol „Polski Walczącej”, w który wpisano kobiece piersi, krzyż wpisany w dłoń z wyciągniętym środkowym palcem i transparenty z napisem „macice wyklęte”, kpiące z żołnierzy konspiracji. To tylko niektóre przykłady symboliki i haseł z „czarnych protestów”. Teraz za sprawą ONR, zajmie się tym prokuratura.
Działacze Obozu Narodowo-Radykalnego złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Chodzi o profanację symboli narodowych i religijnych do jakiej doszło podczas „czarnych protestów”.
To jest jawna profanacja symboli religijnych i narodowych. Nie bedzie pobłażania i przymykania oczu. Bedzie pozew. pic.twitter.com/ON8NNfX1cL
Czytaj także: 362. sposoby UPA na mordowanie Polaków
— Tomasz Kalinowski (@T__Kalinowski) 4 października 2016
Na fotorelacjach z manifestacji zwolenników zabijania nienarodzonych dzieci widać wiele zdjęć tabliczek i transparentów, które zdaniem ONR są profanacją. Na fotografiach widać m.in. sprofanowane symbole „Polski Walczącej”, w które wpisano kobiece piersi i znak krzyża katolickiego umieszczony jako wyciągnięty środkowy palec. Były też hasła „macice wyklęte” czy „zabierz różaniec od mojej macicy”.
Na „czarnych protestach” pojawiały się też obelżywe hasła skierowane w stronę księży katolickich i partii PiS, choć jak wiadomo, to nie ona stoi za projektem ustawy „Stop aborcji”. Po manifestacji aborcjonistów w Warszawie 1 października do sieci trafił też teledysk, na którym widać feministki wykonujące obelżywe gesty i wykrzykujące wulgaryzmy na tle… pomnika Armii Krajowej.
„Nie mogliśmy pozostać bierni wobec jawnej i obelżywej profanacji symboli narodowych i religijnych. Złożyliśmy wniosek do prokuratury” – poinformował na Twitterze rzecznik ONR Tomasz Kalinowski.
Dość profanacji!
Złożyliśmy do prokuratury wniosek o możl.pop. przestępstwa z art.196 kk.#CzarnyProtest pic.twitter.com/qF8npK8oEf— ONR (@1934ONR) 5 października 2016
Źródło: se.pl; wmeritum.pl
Fot.: Twitter.com/ONR